Cześć :)
Listopadowe denko było pierwszym denkiem którym się z Wami podzieliłam. Pamiętam, że określiłam je jako skromne, wiedziałam, że to była cienizna w porównaniu do denek niektórych z Was. O, ja głupia jak bardzo się myliłam bo grudniowe zużycia są żałosne. Naprawdę. Nie ma się czym chwalić. Ale słowo się rzekło, kobyłka u płotu, przedstawiam Wam moje grudniowe denko
Wstydzę się przeokropnie, rozważam założenie na łeb papierowej torby. Chociaż ... nie przybyło mi prawie nic więc jestem na plusie (chyba?).
40 Carrots serum z witaminą C - kupiony w TK Maxxie, mała szansa, że trafię na niego drugi raz :) cudów nie było, jedynie lekko ujędrnił skórę twarzy, niestety podejrzewam go o to, że mógł spowodować wypryski. Ładnie pachnie ale to nie wystarczy żeby przekonać mnie do zakupu jeszcze raz.
Sanex żel pod prysznic - pisałam o nim w zeszłym miesiącu kiedy jego brat bliźniak został zdenkowany Cieszę się, że już ich się pozbyłam i przez dłuższy czas nie kupię.
L'Occitane nawilżający krem do pyszczka - też przeze mnie omówiony, chyba nawet w jednym z moim pierwszych postów w czerwcu :) Czy kupię? Może kiedyś.
BluMAG jedyny, magnez w witaminą B6 - zaczęłam go brać kiedy nie mogłam spać w nocy, często nawiedzały mnie bóle głowy. Może to tylko siła perswazji ale po tym pierwszym opakowaniu, żyje mi się o wiele lepiej ;) dlatego będę brać dalej.
myvitamins chrom w tabletkach - znalazłam go w jednym z beauty boxów, ta saszetka wystarczyła na miesiąc czyli nie spodziewałam się nie wiadomo jakich efektów. Jak wiecie albo nie wiecie, chrom pomaga przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej. Ale do tego potrzebna jest też odpowiednia dieta i ćwiczenia czego u mnie zabrakło dlatego nie schudłam. Co więcej przytyłam ale na chrom akurat tego nie składam ;)
Napewno nie nabędę więcej tabsów, jest wiele innych naturalnych produktów, które ten pierwiastek zawierają.
Original Source próbki żelu pod prysznic lime, mango&macademia - limonkowy zapach przypadł mi do gustu za to mango i makadamia utwierdziły w przekonaniu, że nie ogarniam tego szału na żele OS. Możliwe, ale mało prawdopodobne, że zmienię zdanie bo mam jeszcze kilka próbek to zużycia.
Wiem, że nie ma się czym chwalić ale czuję, że styczniowe denko będzie trochę większe :) Widziałam już denka większości z Was i zachodzę w głowę : jak Wy to robicie, no jak?
Buziaki,
zawsze coś... moje jest takie samo, nawet mniejsze :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jest :)
UsuńPorządne,uczciwe denko,jak to jak robią,kombinują,przelewają,żeby tylko pokazać jak to są w stanie w ciągu miesiąca zużyć 3 żele pod prysznic,dwa kremy do twarzy i trzy masła do ciała,bo twierdzą,że stosują je regularnie:)
OdpowiedzUsuńAle, popraw mnie jeśli się mylę, Projekt Denko to nie tylko to co zużyłaś w ciągu tylko jednego miesiąca. To też te kosmetyki, które kiedyś regularnie używałaś, potem trochę mniej regularnie ale w końcu po jakimś czasie skończyłaś :) nie wierzę, że blogerki kosmetyczne posunęłyby się do takich machlojek ;)
UsuńTy rozumiesz dobrze projekt denko,zakładasz,że coś zużyjesz do końca i jestes konsekwentna w zuzywaniu,miesiąc,dwa,az się skończy,ale...wiem,że laski przelewaja coś do pojemnikó z all,bo...sorry,ale w realu o tym mowią,szok przeżyłam sama,jak to usłyszałam,po co??? nie lepiej zużyc do końca i po kilku miesiącach zacząc nowy produkt???
UsuńWiesz, ciężko mi w to uwierzyć bo zakładałam, że wszystkie jesteśmy fair wobec czytelniczek. Ale skoro słyszałaś o takich ekscesach to mogę jedynie powiedzieć, że mam nadzieję nie jest to proceder na wielką skalę i nie jesteśmy robione w bambuku przez co drugą z nas ;)
UsuńMi te denka póki co idą nawet nawet nie źle, ale tylko dlatego że mam pełno pootwieranych kosmetyków i teraz mam zasadę, że nie otworzę póki nie wykończę tamtego. A najważniejsze jest żeby coś zużyć, zawsze trzeba od czegoś zacząć:)
OdpowiedzUsuńJestem coraz bliżej wyznawania takiej samej zasady :)
Usuńdobre i to, zawsze cieszy:)
OdpowiedzUsuńA jakże :)
Usuńraz denko jest duuuże raz malutkie:)Zdarza się:)
OdpowiedzUsuńWiem wiem :)
UsuńU mnie w grudniowe denko było spore za to styczniowego nie będzie bo jak na razie się nie zapowiada żebym cokolwiek w tym miesiącu zużyła ^^
OdpowiedzUsuńA ja mam wrażenie, że styczniowe denko może być pokaźne :)
Usuńja to mam problem z denkami i kosmetyki leżą takie niedokończone bo szkoda mi ich zazwyczaj użyć do końca :)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam :)
UsuńKochana, bo to się tak zbiera ;)
OdpowiedzUsuńWażne, że denkiem jest cokolwiek. Ja mam tak średni kilka produktów normalnych i kilka próbek ;)
Ale wiesz, apetyt wzrasta w miarę jedzenia ;)
Usuńja takie denka, jak większość co miesiąc, mam raz na kwartał :P zresztą, dziś lub jutro pewnie wrzucę, to sama zobaczysz :P nawet jak używam regularnie, to noł łej, żeby się tyle uzbierało. A co do OS- wąchałam w sklepie, tylko JEDEN zapach na półce w ogóle mnie ruszył ;)
OdpowiedzUsuńBędę czekać na Twoje denko :) i kto rozpowiedział, że żele OS są takie och i ach?
UsuńJa kiepską ilość denek tłumaczę byciem ekonomiczną kobietą ;)
OdpowiedzUsuń^^ lubię to ;)
Usuńdla pocieszenia - moje byłoby mniejsze! :D
OdpowiedzUsuńJuż mi trochę lepiej :)
Usuńważne że coś jest w ogóle. u siebie też planuję zrobić taką 'akcję denko' ^^ już zbieram opakowania i nie zapowiada się żebym miała dużo większe niż Ty :)
OdpowiedzUsuńCzekam więc i na Twoje denko :)
UsuńSkromne czy nie ważne,że idea została zachowana :)
OdpowiedzUsuńOczywiście!
UsuńDobrze jest :) ważne, że kilka kosmetyków udało Ci się zużyć :)
OdpowiedzUsuńOby przyszły miesiąc był lepszy :)
Usuńkażde zużycie się liczy :)
OdpowiedzUsuńkolejne będzie lepsze ;)
Czymam za siebie kciuki ;)
UsuńZawsze coś, grunt, że ubyło :)
OdpowiedzUsuńGrunt, że nie za dużo przybyło :D
UsuńNiczym się nie przejmuj-bywają takie miesiące,że akurat wszystko się kończy,a czasami trzeba trochę poczekać:))
OdpowiedzUsuńWieeeem ;)
Usuńja zbieram produkty do projektu denko i zrobię zdenkowanych grudnia i stycznia ;)
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam ;)
UsuńJa nie robię denek i w sumie to średnio lubię je robić, może nie tyle robić tylko zawsze mam wrażenie, że co ja tu mam w nim niby pokazać :D
OdpowiedzUsuńMożesz pokazać, żeś obrotna i oszczędna i takie tam ;)
Usuńnie postarałaś się :)
OdpowiedzUsuńMea culpa ... ;)
UsuńZawsze cos;)
OdpowiedzUsuńJanie robie debek,bo mam tyle kosmetykow,ze denka pojawialyby sie bardzo rzadko:D
Wybacz mi bledy :(
UsuńTeż tak myślałam ale sprawia mi to teraz wielką satysfakcję :)
UsuńA błędy wybaczam :)
Zawsze to do przodu - a raczej do tyłu:)
OdpowiedzUsuńŚwięta racja :)
UsuńNie no, całkiem nieźle.. ja nie zdenkowałam nic, jeśli Cię to pocieszy! :p
OdpowiedzUsuńCzuję się pocieszona :)
UsuńU nas pierwsze denko ;) więc zapraszamy :) te żele z Original Source są cudne :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.lifeandpassion88.blogspot.com/
Jednak nie nazwałabym ich cudnymi
Usuń