niedziela, 16 czerwca 2013

Czerwcowy GlossBox

Whoohoo! Nadszedł czas na kolejnego GlossyBoxa. Trafił on w moje ręce już kilka dni temu ale dopiero dzisiaj mam czas na 'omówienie' go. W tym miesiącu tematem przewodnim jest lato i w pudełku znalazłam produkty, które mogą mi się przydać w te słoneczne dni. W pudełku znalazłam trzy pełnowymiarowe produkty i dwie miniaturki. Co dokładnie znalazło się w czerwcowym GB?



Wygładzające serum do włosów John Frieda. Miałam już kiedyś pełnowymiarowe opakowanie ale nie pamiętam czy się dogadywaliśmy. Dostałam 30ml opakowanie więc na pewno zdążę sobie wyrobić o nim jakąś opinię.




Koloryzujący balsam do ust Figs&Rouge. To moje pierwsze spotkanie z tą firmą, wstępne testy już były i chyba jestem na tak :) To jeden z pełnowymiarowych produktów w tym pudełku.




GlossyBox zadbał też o odpowiedni krem do twarzy na lato. Ten nawilżający krem z SPF15, na pewno przyda się na zaplanowane wyjazdy. Monu znam z poprzednich boxów kiedy dostałam krem do twarzy, był to chyba krem dla cery naczynkowej i oddałam go mamie ale nie miała chyba żadnych zażaleń (chyba że o czymś nie wiem, mamo?).  Pachnie ładnie, ma obiecujący skład - jedyne co mi się w nim nie podoba to to, że nie ma żadnej pompki. Nie wiem jeszcze jaką strategię obrać przy wydobywaniu kremu z buteleczki. Dostałam 30ml tego kremu.





Ostatnio kręciłam się wokół stoiska MeMeMe ale nie mogłam się na nic zdecydować. GB przysłało mi cień do powiek w dosyć fajnym odcieniu Mocha. Jak widać, przed zrobieniem zdjęć zdążyłam wysmarować go już paluchem. Nie wiem jeszcze jak się sprawdza, mam zamiar użyć tego cienia na dzisiejsze wyjście z koleżankami. Jakby nie było, nie będe narzekać - dostałam pełnowymiarowy produkt.





Ostatnim pełnowymiarowym produktem jest kredka do ust Helene E. Nigdy nie słyszałam o tej firmie, będąc w sklepie nie spojrzałabym chyba nawet na te produkty ale chętnie dam szansę tej kredce bo ma 'mój' odcień. Testy naręczne nie były jednak zbyt pozytywne bo kredka bardzo szybko się starła. Chętnie zobaczę jak sprawdzi się na ustach.

Według moich wyliczeń, pudełko jest warte około 40 funtów i zawiera produkty, których sama nigdy bym dla siebie nie wybrała. Niemniej nie mogę się doczekać żeby zacząć pełne testowanie tych kosmetyków. Chciałabyście o czymś przeczytać? 
Chciałam też Wam bardzo podziękować! Podczas mojej nieobecności nadal tu zaglądacie i chcecie obserwować mojego bloga :) Dziękuję. 

                                                                                                       
 




24 komentarze:

  1. Fajne rzeczy, ten krem na lato szczególnie mi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kredka ( ma prześliczny kolor ♥ ) i koloryzujący balsam do ust bardzo mnie ciekawi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Calkiem fajne jest ;) Ciekawe co bedzie u mnie (jednak zostawilam sobie subskrybcje;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ta kredka do ust ma cudowny kolor !

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawił mnie ten balsam do ust, jego opakowanie przypomina mi kremy do rąk L'occitane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosmetyki fajne, ale odcienie kolorowki juz nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaciekawił mnie balsam do ust Figs&Rouge:}

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zdaniem najciekawszym kosmetykiem z tego boxa jest balsam do ust Figs & Rouge - ładny ma odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa zawartość pudełka! Ja chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej nt. serum John Frieda oraz balsamu Figs & Rouge :)!

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie najbardziej interesuje krem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawartość dużo lepsza niż w przypadku naszych rodzimych pudełek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten koloryzujący balsam fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny cień:) Idealny jak dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawa zawartość, jestem ciekawa tego kremu MONU oraz balsamu Figs&Rouge :)
    Miłego dzionka ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna zawartość, ale sama bym nie kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne te kolorki do ust, takie na czasie

    taguję Cię do zrobienia travel tagu http://rockisnext.blogspot.com/2013/06/travel-tag.html :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Koloryzujący balsam do ust wygląda uroczo :) Miłego testowania!

    OdpowiedzUsuń
  18. Interesujący box, balsam do ust z Figs&Rouge mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  19. I tak dużo lepszy niż Polski :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.