środa, 23 grudnia 2015

MAC / szminka Velvet Teddy

Jakiś rok temu z hakiem Kylie Jenner pokazała się na Instagramie z nudziakowymi ustami i od razu pół świata oszalało na punkcie cielistych odcieni a ja nadal lubowałam się w moich mocnych kolorach. Do czasu ;) bo kilka miesięcy temu i mnie dopadł szał na usta nude. Szminki, błyszczyki, konturówki, nie potrafię się powstrzymać i sukcesywnie moja, nudna, kolekcja się powiększa. Wiedziałam, że moja pierwsza, świadoma nudna szminka będzie z MAC, no bo jakże by inaczej. Wybór padł na Velvet Teddy (86zł/3g), prawdziwą perełkę o matowym wykończeniu. 



Mimo nazwy, Velvet Teddy nie jest do końca matowy. Z łatwością sunie po ustach, nie wysusza ich, nie podkreśla suchych skórek i ma lekko satynowe, kremowe wykończenie. To chyba jeden z najbardziej niematowych odcieni w mojej kolekcji matów! Musicie przyznać. że ma dośc unikatowy kolor, to jasny brąz z czerwonymi tonami, jeżeli miałabym wyobrazić sobie misia to miałby on kolor tej szminki ;) Brąz na ustach nie zawsze wygląda dobrze ale myślę, że to taki dość bezpieczny i nadal nudny kolor.


Dzięki swojej kremowości i świetnej pigmentacji już jedna warstwa Velvet Teddy cudownie pokrywa usta. Poprawki zazwyczaj nanoszę po pięciu godzinach ale ten odcień zjada się bardzo naturalnie, zostawiając lekko zabarwione usta. 



Uwielbiam ten odcień na sobie, często łączę Velvet Teddy MACową konturówką w odcieniu Dervish (tak jak na zdjęciu), no i lubię sprawiać wrażenie, że mam jeszcze większe usta ;) Koniecznie muszę zrobić post o cielistych konturówkach!

Jakie produkty nosicie ostatnio na ustach? 

23 komentarze:

  1. Ale Ci pięknie w tym kolorze! Ja ostatnio też coraz chętniej sięgam po mniej intensywne pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem jest zdecydowanie mój kolor, bardzo ładny. A Tobie to chyba wszystkie pasują:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi niestety ten odcień nie pasuje, ale u ciebie wygląda świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześlicznie Ci w tym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pasuje Ci ten kolor, to niestety nie mój kolorek :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor jest cudowny ja również oszalałam na punkcie nude ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Konkretna :), moje ulubione odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno nie widziałam tak pięknego odcienia szminki szczerze mówiąc. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem fanką nudziaków, ale dla brązów robię wyjątek.Są na tyle wyraziste, że moja blada cera wygląda w nich dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na tego MACzka chętnie skusiłabym się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny kolor i usta rzeczywiście są większe :)
    Wesołych Świąt! :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny choć wydaje się że wpada w jasny brąz ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ta pomadka mi się tak podoba, ale boję się jej trochę, wydaje mi się dla mnie za ciemna i za brązowa :(
    Tobie idealnie pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ Ci w niej pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jej piękny kolorek, ale muszę przyznać, że niektóre szminki z maca krótko mi się utrzymują na ustach;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolorek jest cudowny!:))
    Klikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. cudowny makijaż, to nie jest jednak mój kolor szminki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba mi się ten kolor, pięknie podkresla usta :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie wyglądasz w takich kolorach.

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie wyglądasz w takich kolorach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.