piątek, 7 grudnia 2012

Czy BeneFit zrobił ze mnie BADgal?

Z postu denkowego wiecie, że mojemu tuszowi False Lashes z MACa powiedziałam ostatnio pa, pa. A z postu zakupowego wiecie, że w moje ręce wpadł tusz do rzęs z BeneFitu BADgal. Myślę, że najwyższy czas na wyrażenie o nim mojej opinii.




I naprawdę, nie mam mu nic do zarzucenia. Może nie daje tak teatralnych efektów jak jego poprzednik ale jego głównym zadaniem miało być pogrubienie i podkreślenie długości moich rzęs. Zacznijmy od jego spektakularnej szczoteczki


Sukces tego tuszu - mały otworek przez co na tej wielkiej szczocie nie ma nadmiaru  produktu



Nie jest ani silikonowa ani bardzo wymyślna, jest po prostu klasycznie zwykła ale ... w tej swojej zwykłości jest przeogromna! Myślę, że posiadaczki małych oczu miałyby z nią problemy. Na szczęście moim oczom jej wielkość nie przeszkadza. Szczoteczka świetnie radzi sobie z pogrubieniem, wydłużeniem i podkręceniem rzęs. Ten tusz do rzęs ma intensywną, głęboką czerń - czyli to czego potrzebuję.
Jedna warstwa
Już jedna warstwa podkreśla rzęsy ale ja na jednej warstwie nigdy nie poprzestaję. Dwie warstwy już mnie satysfakcjonują i mogę tak wyjść do ludzi.
Dwie warstwy
Aplikacja jest bardzo łatwa, ten tusz nie rozmazuje się, nie tworzy grudek, nie kruszy się, nie tworzy efektu pandy. BADgal jest łatwy do zmycia, nie ma znaczenia czy nakładam jedną czy cztery warstwy.
Dwie warstwy - rzęsy saute

Cieszę się, że nie trafiłam na bublowaty tusz do rzęs, ale mimo tego już do niego nie wrócę bo na mojej liście do przetestowanie jest jeszcze wiele takich produktów.

Miałyście z nim do czynie, zrobił na Was dobre wrażenie?

                                                                             post signature





15 komentarzy:

  1. nie znam, ale całkiem fajny efekt

    OdpowiedzUsuń
  2. Mialam. Trzy razy wsadzilam szczoteczke w oko, puscilam ja w swiat. Ale jak widze efekt na nowej wlascicielce, to mnie az z zazdrosci sciska :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to Ci się udało? Myślałam, że nie da się nią dźgnąć w oko;)

      Usuń
  3. tez pisalam o tym tuszu, ma cos w sobie, polubilam go bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam nigdy tego tuszu, ale efekt jest zadowalający, chociaż nie powala na kolana... ;)

    masz ładny kolor oczu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Racja, super szału nie ma ale do dziennego makijażu może być;)

    Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. efekt niezly chociaz troche skleja ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. z benefitu to chciałam się skusić na maskarę They' re real ale jak popatrzyłam na zdjęcia w Internecie na zagranicznych blogach bo takie głównie mi się wyświetliły to ja nie wiem czy te dziewczyny nie potrafią z umiarem nałożyć maskary czy może ja nie znam zagranicznej mody i zdecydowanie się zniechęciłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ciekawości znalazłam zdjęcia i rzeczywiście, masz rację ;)

      Usuń
  8. bardzo ładnie się prezentuje na Twoich rzęskach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nieźle podkreśla rzęsy, ale jakoś tak dziwnie na nich wygląda z bliska. Ja sobie o daruję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Większe wrażenie zrobił na mnie obrus (?) świąteczny :D Ciaaastek :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.