piątek, 17 maja 2013

A ja leżę i pachnę - Balea, mgiełka do ciała

Ta mgiełka do ciała trafiła do mnie przez przypadek - sama trafiła na listę zakupów przekazanej Toni. Nie wiem co mną wtedy kierowało ale teraz tłumaczę sobie, że nadchodzą przecież cieplejsze dni i będę musiała odstawić większość perfum na ten czas i zacząć używać czegoś lżejszego ;) Każda wymówka jest dobra, prawda?  Przez ten czas użyłam tej mgiełki kilkanaście razy i zdążyłam już wyrobić sobie o niej zdanie.

Nie pamiętam już zapach brazylijskiego mango był jedynym dostępnym zapachem czy wybrałam go sama - jakby nie było bardzi lubię zapach mango :) Wydaje sie być rześki, soczysty i odświeżający czyli idealny na lato, które i tak tu nie zawita.
200ml mgiełki zamknięte jest w lekkiej, plastikowej butelce przez co moja torebka waży o kilka deka mniej.


A co z zapachem? Przez pierwsze kilka(naście) minut to prawdziwa eksplozja zapachu: pachnę jak wielkie, świeże i soczyste mango ale zaraz potem czuję tylko alkohol. Duuuużo alkoholu. Na szczęście nie trwa to długo i każdy zapach, ten przyjemny jak i ten nieprzyjemny, się ulatnia. A mogło być o wiele gorzej i zapach mógł być chemiczny.
Ale czego spodziewać się po mgiełce, która kosztuje bardzo mało i, przecież, jest tylko mgiełka?
Mimo tego będę po nią często sięgać do szybkiego odświeżenia podczas wakacji kiedy biegam od stolika do stolika w pracy.

Używacie mgiełek do ciała? Jakie zapachy są Waszymi ulubionymi?

                                                                                                                   Buziaki,
                                                                                                          

58 komentarzy:

  1. dokaldnie mgiełka to mgiełka i nie nalezy się po niej spodziewać za wiele :) ja kiedys miałam kilka mgiełek z Avon-u i wszytsko szybko lądowały w koszu przez mega chemiczne nuty- czulam sie z nimi jak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak po wybiciu dzien wczesniej wiadra denaturatu :)

      Usuń
    2. Lepiej się przyznaj, że popijałaś ;)

      Usuń
    3. Jestes niczym Malanowski :D

      Usuń
  2. mango również nie jest moim zapachem ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś używałam Avonowych mgiełek ale zapach alkoholu mi przeszkadzał:| A ostatnio miałam mgiełką Playboya i tą dobrze wspominam i może teraz na lato też kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na te mgielke sie nie skusze, bo mam mgielke z Biothermu, ktora chyba nigdy sie nie skoczny ;) Zapach mango uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja wstyd przyznać nie miałam jeszcze w życiu ani jednej mgiełki, kiedyś właśnie rozważałam zakup tych z Avon-u, ale na szczęście skończyło się na rozważaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mango zdecydowanie nie jest moim zapachem. Uwielbiam je jesc ale zeby nim pachniec - nie, dziekuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co jest w tym zapachu, że nie jesteś jego fanką?

      Usuń
  7. Bardzo lubię świeże zapachy... ale mgiełek jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam z tej serii balsam do ciała i żel pod prysznic, mgiełma byłaby fajnym uzupełnieniem :) chyba po nią sięgnę przy jakimś zamówieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uważaj!!!! Ja uwielbiam mango jeść - w drinkach to już niekoniecznie LOOL:)
    Mam dwie mgiełki z Bath and Body Works - ale jeszcze nie wiem czy je lubię bo nie otwierałam hehee (wygrane w konkursach LOooL)
    Kiedyś miałam śmiesznie tanią mgiełkę z Championa chyba - naprawdę za grosze o zapachu zielonej herbaty i powiem CI szczerze, że byłam bardzo z niej zadowolona - nie czuć było właśnie alkoholu tylko przyjemne orzeźwienie.
    W lecie nie stosuję perfum więc to dobra alternatywa w sumie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chcę mgiełkę z B&BW! A jakie to zapachy?
      No też tak pomyślałam, mgielki są fajne na lato więc wtedy też będę leżeć i pachnieć :D

      Usuń
  10. Nie używam mgiełek do ciała w sumie, nie przekonują mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jednak wolę wody toaletowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ale doszłam do wniosku, że taka mgiełka też może się przydać :)

      Usuń
  12. Szkoda, że alkoholem daje po nosie :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Kupię sobie mgiełkę, dwa dni temu zbiłam pełny flakon wody toaletowej, więc plastikowe opakowanie mnie przekonuje!

    OdpowiedzUsuń
  14. lubię mgiełki chociaż większość szybko się ulatnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zazwyczaj są chyba tanie więc można się dopsikać ;)

      Usuń
    2. tu się muszę zgodzić :) szkoda, że w Polsce nie ma DM:(

      Usuń
  15. a ja właśnie jakoś nigdy nie mogłam się zdecydować na mgiełki :) Może w tym roku coś wypróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię mgiełki :) ale zapach rzeczywiście jest niezwykle krótki ...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jedyne mgiełki do ciała jakie miałam to te z Avonu, ale nie byłam z nich zadowolona. Zdecydowanie bardziej preferuję wody toaletowe.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mmm.. musi pięknie pachnieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. kuszący zapach, ale na lato (jak piszesz)jak znalazł:)
    tylko zamiast na siebie nie dawaj do stolika:P

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi interesująco ;) Na lato bardzo lubię mgiełki, muszę się w jakaś zaopatrzyć bo nic nie mam;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś uwielbiałam mgiełki właśnie w takie cieplejsze dni. Potem zrezygnowałam z nich na rzecz delikatnych perfum, jednak w tym roku chyba zdecyduję się na jakąś z AVON'u, bo mają prześliczne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja właśnie zamówiłam granatową z avonu, słodziuchna w zapachu, ale nie testowałam jeszcze na skórze. A uwielbiam wodę z Le Petit Marseillais. Pachnie obłędnie i baaardzo długo (bo uważam, że 2-4h na zwykłą wodę odświeżającą to sporo :P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle godzin to prawdziwy szał! Wow!
      Daj znać jak sprawuje się ta Avonowa mgiełka!

      Usuń
  23. mam, mam i ja tą mgiełkę, ale jeszcze nie używałam, zmartwiłaś mnie tym zapachem alko:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dla Ciebie nie będzie aż tak wyczuwalny? Bo chyba wszystko zależy od nosa :)

      Usuń
  24. Szkoda, że czuć alkohol i, że zapach szybko się ulatnia;/

    OdpowiedzUsuń
  25. Ta mgiełka musi się koniecznie znaleźć w mojej torebce ;) Idealna na lato ;)



    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  26. UWIELBIAM TU ZAGLDAC,ZAWSZE ZACHWYCAJA MNIE TWOJE ZDJECIA

    OdpowiedzUsuń
  27. jeszcze nie miałam nic a nic w rączkach z balei, ale to się musi zmienić, szybciej niż szybko!

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię mgiełki.Najbardziej kwiatowe zapachy ale niektóre owocowe także mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.