niedziela, 19 maja 2013

To się nazywa błysk! - MAC Temperature Rising: Scorching Haute

Patrząc na zapowiedzi nowej edycji limitowanej MACa, nie byłam do niczego przekonana. Patrząc na zdjęcia na blogach też nie do końca. Ale kiedy spontanicznie robiłam kosmetyczne zakupy online do koszyka trafił ten lakier i zaraz potem żałowałam, że nie zrobiłam tego wcześniej i że większość kosmetyków z Temperature Rising zostało już wyprzedane. Buuu, trudno. Następnym razem nie popełnię takiego błędu.
Na pierwszy ogień postanowiłam rzucić lakier z wykończeniem Frost. Śliczny fiolet z mnóstwem błyszczących drobinek - na pewno ten lakier zagości na moich paznokciach jeszcze nie raz.


Jestem wielką fanką błyskotek dlatego zdecydowałam się nałożyć 3 warstwy lakieru na paznokcie ale każda warstwa zachwyca. Wydaje mi się, że nawet jedna warstwa na innym kolorze wyglądałaby świetnie. Schnie z prędkością światła bo już po kilku minutach. Cud, miód i orzeszki.
Malowanie paznokci nie sprawia żadnych problemów, lakier nie robi prześwitów, brokat rozprowadza się w równomiernie. Pędzelek jest łatwy w użyciu. A nietypowa brązowa zakrętka przypominająca w dotyku miękkie,  Narsowe kosmetyki - ja jestem na tak!  Na zdjęciach są paznokcie trzydniowe pokryte topem Sally Hansen: widać lekko starte końcówki a czwartego dnia pojawił się niewielki odprysk. Jest moc :)
Tym razem nie użyłam bazy peel off, lakier dał się z łatwością zmyć przy pomocy folii aluminiowej.





Co myślicie o tym kolorze? Ja pieję z zachwytu patrząc na niego i jestem zrozpaczona, że brązowy lakier jest już niedostępny :(

                                                                                                        Buziaki, 
                                                                                                         



53 komentarze:

  1. gdyby moja wychowawczyni nie była wielką fanką fioletu i nie zraziła mnie do niego to powiedziałabym, że boski. A tak serio- prawie boski:P Gdybyś nie wspomniała o przetarciach to pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi na nie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorek jest rewelacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor bardzo fajny, choc drobinki lubilam nosic zima.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Ja chyba wolę drobinki na cieplejsze dni :)

      Usuń
  4. *.* cudny!!! kolor i wykończenie rewelacja, jeszcze ta jakość <3

    OdpowiedzUsuń
  5. zakochałam się w tym kolorze! jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękny lakier! chętnie bym taki przygarnęła :)

    ANECIA WAS HERE- more than passion ♥
    blog | facebook | twitter

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej... piękny lakier! Choć nie jestem fanką brokatu i dość niekomfortowo czuję się w nim na paznokciach, to przyznaję, że ten jest zachwycający. Żaden "wredny" brokat. Elegancki a jednocześnie taki.. szalony? Świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak. Nie znoszę takiego nachalnego, ordynarnego brokatu a ten jest idealny :)

      Usuń
  8. przepiękny kolor.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Szalony ale według mnie pasuje na każdą okaję :)

      Usuń
  10. WoOW faktycznie jest moc! fioletowa power bez dwóch zdań:) jak na trzydniową ekspozycję to wyglądają zjawiskowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jakiś czas zerkam na paznokcie i jestem nim oczarowana :)

      Usuń
  11. Wow, ale efekt, magiczny:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda bajecznie! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow !!!
    Jest genialny i idealny;)
    Cudny!!

    OdpowiedzUsuń
  14. dla mnie trochę za odważny,ale gdyby był taki np. czarny na pewno bym przygarnęła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, teraz marzy mi się taki lakier w czarnym kolorze ;)

      Usuń
  15. Świetny jest :) Podoba mi się, ale lakiery MAC'a jakoś średnio mnie interesują w kwestii posiadania/stosowania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że do teraz też trzymałam się z daleka od MACowych lakierów i było mi z tym dobrze - dopiero na lakiery z tej LE zwróciłam uwagę...

      Usuń
  16. nie mialam żadnego Macowego paznokciaka:( ten kolor fajny, szalony:) ale bym nie kupila dla siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  18. fiolety... fiolety, fiolety... kuźwa, kocham fiolety <3 weź przestań mi tu pokazywać bo padnę na ryjek i nie wstanę z rozpaczy :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudo, i te drobinki - uwielbiam, kiedy paznokcie się mienią :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudo! A jak błyszczy! Miliony drobinek : ))

    OdpowiedzUsuń
  21. kolor całkiem fajny,lubię fiolety jednak nie podoba mi się zbytnio ten blysk.Preferuję raczej matowe kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ciagle wracam do tych zdjęć jak głupia... te lakier mnie zafascynował :)

    OdpowiedzUsuń
  23. prezentuje się nieziemsko ! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak dla mnie rewelacja, magia!:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.