piątek, 16 sierpnia 2013

Puszek okruszek na paznokciach - Lakier do paznokci Bell i puszek do zdobienia paznokci Essence

Puszek do zdobienia paznokci po raz pierwszy widzałam u Ciate - o ile kawiorowy trend mi się podobał o tyle puszek do paznokci zupełnie do mnie nie przemówił. No i nie miałam ochoty wydać nie wiadomo ile na Ciatowy meszek. Zdanie zmieniłam kiedy na stoisku Essence dojrzałam puszek z limitki Guerilla Gardening za całkiem przyzwoitą cenę. Kupiłam ale leżał w koszyczku przez jakieś dwa miesiące dopóki nie zdecydowałam się go użyć razem z lakierem Bell, który dostałam od Cullen. 

 W tym lakierze jestem zakochana! Nie dość, że ma piękny różowy kolor to samo malowanie paznokci nim jest samą przyjemnością. Nie smuży, jedna warstwa daje piękny efekt, szybko wysycha a do tego jest trwały. Tak trwały, że do teraz nie mogę w to uwierzyć. Otóż zawsze, ale to zawsze, na moich paznokciach wytrzymuje cały tydzień. Bez odprysków.

Nie byłam ani trochę oryginalna i różowy lakier połączyłam z różowym puszkiem. W sumie to był tylko mały eksperyment żeby zobaczyć jak ten meszek sprawdza się na paznokciach.








Nakładanie puszku jest bardzo proste. Malujemy paznokieć lakierem i zaniem wyschnie posypujemy paznokieć puszkiem. Potem pozbywamy się nadmiaru puszku i gotowe. Pozbycie się nadwyżki nie było jednak takie proste bo przykleił się on dosłownie do wszystkiego. Nawet do niepomalowanego palca. 


Po pierwszym umyciu rąk meszek jeszcze się trzymał ale podejrzewam, że to zasługa tego że spsikałam go lakierem do paznokci. Po kolejnym zmoczeniu paznokieć wyglądał jak mokry szczur a po wyschnięciu jak sfilcowany szczur. I tyle.

 
 Wydaje mi się, że taki puszek to fajna alternatywa na imprezy pod warunkiem, że nie myjemy rąk za często. I jeżeli puszek kosztuje grosze jak Essence a nie jak Ciate.

Co myślicie o puszkowym trendzie?

                                                                                                              Buziaki,
                                                                                       
 


41 komentarzy:

  1. Puszek strasznie niepraktyczny. Wiadomo, że ręce trzeba myć.

    OdpowiedzUsuń
  2. jak sfilcowany szczur heh idealne określenie :) ja też się do tego trendu nie mogłam przekonać i nie przekonam :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Sfilcowany szczur? :D Chciałabym to zobaczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie troszkę nalot pleśni przypomina, tylko że w różu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko z Essence jest dobre.
    Zapraszam do mnie lamax2.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny efekt, ale tak jak mówisz na imprezę czy coś takiego, na kilka godzin :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś do mnie to nie przemawia :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Efekt świtny,tylko szkoda,że taki nietrwały:/

    OdpowiedzUsuń
  9. Lakier ładny ;) nawet bardzo, ale puszek mnie nie przekonał :(

    OdpowiedzUsuń
  10. jeżeli nie ma się kontaktu z wodą to całkiem fajnie wygląda, ale to chyba jest niemożliwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lakier śliczny, a puszek okruszek mi sie osobiście nie podoba i nie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś do mnie nie przemawia ten puszek, w mojej kosmetyczce nie zagości nic, co wygląda na paznokciu jak"szczurek" :) Dzięki za ostrzeżenie

    OdpowiedzUsuń
  13. ja miałam aksamit z innej firmy i wytrzymał całe 3 dni na moich paznokciach :) a paznokcie myje nałogowo min raz na godzine :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie za bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  15. mokry i sfilcowany szczur mnie nie zachęcają :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Efekt fajny ale jednak bym nie kupiła, nie praktyczny ;/
    _______________________________________
    alekssandrasssss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. ja się wstrzymuję z aksamitem, zamszem, puszkiem czy jak go tam jeszcze zwał do zimy :) kojarzy mi się ze sweterkiem na paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam go kupić, ale stwierdziłam że trochę mało go i nie wiem czy będę używać, a jak wróciłam, to były tylko zielone, a tego koloru na paznokciach nie lubię. I w sumie cieszę się, bo ja strasznie często myję ręce, więc puszek zupełnie by się u mnie nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sama nie wiem czy mi się to podoba czy też nie...może z ciekawości kiedyś wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  20. mnie jakos puszki nie przekonuja

    OdpowiedzUsuń
  21. nie jestem przekonana... ani do wyglądu ani jego praktyczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. kawior, puszek i piaskowe lakiery - albo jestem jakaś inna, albo nie wiem, ale żaden mnie nie zachwyca :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajnie to wygląda, tylko szkoda, że na krótko :))

    Pozdrawiam. ;*

    OdpowiedzUsuń
  24. pieknie to wygląda, ale ja osobiscie chyba bym nie wytrzymywała, czuje ze denerwowałyby mnie ponieważo wszystko by sie zaczepiały.. no ale najpierw musze spróbować !
    pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  25. Lakier piękny, sama mam bardzo podobny (o ile nie ten sam). Jednak zdobienie zupełnie nie w mojej stylistyce. Nie lubię takich wynalazków - kawiory, puszki, diamenciki... Za dużo z tym zachodu, a efekt i tak mi się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  26. miałam kiedyś z allegro taki puszek :D yzyłam raz --> więcej zachodu z nim niż efektu :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Te puszki mnie zupełnie nie przekonują, ale za to lakier już tak :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Lakier cudowny <3 puszek już mniej :D

    OdpowiedzUsuń
  29. na imprezy zdecydowanie tak, ale na co dzień szkoda go troszkę:)

    OdpowiedzUsuń
  30. mokry sfilcowany szczur <3
    ale bell ma piękny kolor :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Lakier bell cudny, ale puszek mi osobiscie sie nie podobba..

    OdpowiedzUsuń
  32. no na impreze moooże,ale tak ogólnie to nie podoba mi się.
    ale lakier wygląda nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  33. wyglada efektownie, ale wiadomo nie jest praktyczny, jednak mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  34. gdzie mozna u nas w UK dostac essence kosmetyki? gdzie tu w Irlandii kupujesz? U nas nie widzialam essence :/ pozdrawiam , Kachaaa xxx

    OdpowiedzUsuń
  35. Sam lakier mi się bardziej podoba, te puszki średnio wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Czy mozna zrobic taki puszek ???

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.