Spójrzmy na grupowe zdjęcie mojej gromadki
Kurczę, w końcu zdenkowałam więcej niż kupiłam! Chociaż ... możliwe, że jest tego więcej tylko o tym zapomniałam? Pamiętajcie, że jeżeli czegoś nie pamiętasz to znaczy, że nigdy to się nie wydarzyło ;)
Dałam sobie spokój z domowym rozjaśnianiem włosów i razem z nową fryzurą pokusiłam się o profesjonalne pasemka. Postanowiłam, że już nigdy nie doprowadzę swoich włosów do stanu w jakich były przez ostatnie kilka miesięcy i żeby zapobiec zżółceniu włosów zainwestowałam w zestaw John Frieda czyli szampon, odżywka i pianka do modelowaniu włosów. Fioletowe produkty będą pilnować żeby kolor został taki jaki jest ;)
Myjak do twarzy Peaches and Clean od Soap&Glory będzie w użyciu za jakiś czas kiedy zdenkuję żel Synergen, skusił mnie piękny zapach tego produktu. A ze względu na to, że mój żel pod oczy od Flos-leku jest już na wymarciu a produkty Soap&Glory były na przecenie do koszyka wrzuciłam żel Puffy Eye Attack. Jest w słoiczku ale taka forma wcale mi nie przeszkadza. Tak swoją drogą, witaj humorzasta jesień! Dziękuję, że tak spaskudziłaś mi zdjęcie.
W Urbanowej Strefie Zrzutu wypatrzyłam BeneFitowy High Beam. Zarzekałam się, że go nie chcę ale kiedy go zobaczyłam w atrakcyjnej cenie od razu zaświeciły mi się oczy. Lakier Essie Bouncer, it's me to też Urbanowy zakup. Po pierwszej i (ostatniej) aplikacji już, chyba, wiem dlaczego Urban chciała się go pozbyć ;) Od Marty dostałam też cheek stain ale kolor jest baaardzo intensywny i nie wiem czy pokuszę się o nałożenie go na moje lico.
W Boots zaopatrzyłam się o sztuczne rzęsy Demi Wispies od Ardell. Wychwalane na youTube, prędzej czy później musiały byc moje. No i temperówka do kredek od Urban Decay została kupiona bo miałam dosyć szukania normalnej temperówki w piórniku mojej siostry. Wydaje mi się też, że temperówka przeznaczone specjalnie do kosmetyków kolorowycj jest lepsze od zwykłej?
Słodkie pudełeczko i kosmetyczka zostały zaprojektowane przez Rebecca Moses specjalnie dla MACa, a w środku znalazł się błyszczyk Picture Pink, szminka Girl about Town i kredka do ust Embrace me. Wszystko razem tworzy zestaw, który bardzo się zadomowił na moich ustach. Dzięki przemiłej pani w Brown Thomas (a może dzięki mojemu wdziękowi:)), udało mi się też potajemnie wymacać najnowszą kolekcję Rihanny dla MAC, która wychodzi dopiero w tym tygodniu i w moje ręce wpadło duo bronzer i róż Hibiscus kiss. Zakochałam się w opakowaniach tej najnowszej limitki i jeżeli tylko mi się uda nabędę więcej kosmetyków RiRi. Ostatnią rzeczą to kredka do brwi, polecona przez tą samą panią, która pozwala mi na uzyskanie ładnego kształtu i koloru brwi (kredka, oczywiście, nie makijażystka).
Jakoś sporo tych MACowych rzeczy a do Brown Thomas weszłam tylko po błyszczyk NARSa, którego oczywiście nie kupiłam ;)
Czy moje wrześniowe nowości to był dobry wybór? O czym chciałybyście najpierw przeczytać?
Buziaki,
Gosia
mam fioletową serię J Friedy ( szampon i odżywkę- pianki nie widziałam, nawet nie wiedziałam że jest) i jestem zadowolona :) najlepsze rezultaty są jak potrzymasz szampon a potem odżywkę na włosach przed spłukaniem jakieś 2-3 minuty :)
OdpowiedzUsuńTak robię :D i żałuję, że nie ma maski do włosów z tej serii.
UsuńCudo pod oczy mnie ciekawi - uwielbiam takie produkty :) A Essiak śliczny ma kolor! I nie marudź - zdjęcia pięknie wyszły :) Ja od dwóch dni czekam na jesienne słońce i nic :P
OdpowiedzUsuńJa od dwóch dni mam jesienny deszcz a tyle rzeczy do obcykania :D
UsuńProdukty Soap&Glory kusza mnie już od dawna ;)
OdpowiedzUsuńA co najbardziej?
Usuńacha, więc to jest ta Twoja skromność ? Nie źle hehe :D super nowości :)
OdpowiedzUsuńBywały gorzej ;)
UsuńNo nie takie skromne;) Uwielbiam rzęsy z Ardell a pomadka z Maca cudna ale tego chyba nie musze mówić ;)
OdpowiedzUsuńjak cenowo kreuje sie mac w angli??
OdpowiedzUsuńhttp://www.maccosmetics.co.uk/
UsuńNie wiem jak w Anglii bo mieszkam w Irlandii ;)
Usuńmaczkowe nowości wspaniałe :) jestem ciekawa jak to wszystko z bliska wyglada więc poprosze o post/posty :)
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam zdjęcie grupowe zastanawiałam się skąd wytrzasnęłaś limitkę MACA skoro jeszcze nie ma jej w sprzedaży? ;-) Jednak cuda istnieją ;-) Ja ostrzę zęby właśnie na tą kredkę do brwi z grzebyczkiem... Oczywiście MACA jestem najbardziej ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńciekawe jak się sprawdzi fioletowa seria;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne nowości ! Jak zawsze zreszta
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! :)Chętnie wypróbowałabym tych produktów S&G :)
OdpowiedzUsuńMiłego używania!
śliczny motyw na kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać o produktach do włosów i ten lakier z Essie mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńCo do pilnowania blondu mogę Ci polecić szampon I odzywke z Loreala z serii profesjonalnej fakt że można je kupić w salonach fryzjerskich ale są skuteczne I bardzo ładnie pilnowały mi oby mój blond nie zżolkł. Bardziej włosy były ciemnym blondem. Co do Soap and Glory mam ten żel do buzki ale jeszcze w starym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńTylko ja raczej nie chcę ciemnego blondu bo taki mam naturalnie ;) i jak ten zel?
UsuńAle cudowne łupy! Essiak wręcz elektryzuje swoim kolorem, a zestaw z MACa w słodkiej kosmetyczce bardzo mi się spodobał. Muszę sprawdzić czy będzie dostępny w Polsce :)
OdpowiedzUsuńTo chyba limitka z lipca/sierpnia ale u mnie nadal jest :D
UsuńJestem bardzo ciekawa tego rozświetlacza!
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości, kolor lakieru Essie bardzo mi się podoba, szkoda, że jednak jest w nim coś co go skreśla :(
OdpowiedzUsuńNiedługo o nim napiszę!
UsuńKolor essie jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, ciekawe jak wszystko z bliska wygląda :)
OdpowiedzUsuńKolor essie jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa zestawu z Mac :)
OdpowiedzUsuńfajne nowości, ale kosmetyczna skradła moje serce :) ja nawet nie wiem, co we wrześniu nakupowałam, w tym miesiącu będę notować i się podliczać :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńwszystko mi sie podoba i wszytsko bym chciala miec:D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie fajnee nowości:)
OdpowiedzUsuńessiak cudowny!
OdpowiedzUsuńJohn Frida sama bym kupiła, ale na razie krucho z kasą
OdpowiedzUsuńZ JF uwielbiam serie dla brunetek :)
OdpowiedzUsuńNa MAC'a mam focha za LE z Rickiem, a Riri to nie moje klimaty :P Pocieszyłam się Paint Potem z nowej kolekcji, zobaczymy ile on warty...
To o czym pisałaś na FB? Mnie ta kolekcja wcale nie ruszyła ale RiRi to moje klimaty :D to chyba bardziej chodzi o wygląd kosmetyków niż same produkty. Jestem sroką.
UsuńPaint Poty macałam ale jakoś mi nie podeszły.
Cudne zakupy ja tez chce! ;)
OdpowiedzUsuńMyjaka z S&G zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMarzą mi się te rzęsy ale nie umiem przyklejać ;(
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują te Mac'owe cudeńka :)!
OdpowiedzUsuńjestem ciakawa tego Puffy Eye Attack Soap&Glory :D
OdpowiedzUsuń