środa, 2 października 2013

W końcu skromnie! Wrześniowe nowości

Koniec miesiąca to, od roku, czas podsumowań. Tych denkowych jak i tych nowościowych. Z przyjemnością stwierdzam, że nie nabyłam zbyt wielu produktów - nadszedł czas na pójście na studia i liczenie pieniędzy ;) Tak teraz myślę, że nie wiem co sprawia mi większą przyjemność: denkowanie czy kupowanie? Tłumaczę sobie, że zakupy to nagroda dla mnie za zużywanie kosmetyków. Nie wiem czy jest w tym jednak jakaś logika? (Kobieca logika, a jakże). 
 Spójrzmy na grupowe zdjęcie mojej gromadki



Kurczę, w końcu zdenkowałam więcej niż kupiłam! Chociaż ... możliwe, że jest tego więcej tylko o tym zapomniałam? Pamiętajcie, że jeżeli czegoś nie pamiętasz to znaczy, że nigdy to się nie wydarzyło ;)

Da

Dałam sobie spokój z domowym rozjaśnianiem włosów i razem z nową fryzurą pokusiłam się o profesjonalne pasemka. Postanowiłam, że już nigdy nie doprowadzę swoich włosów do stanu w jakich były przez ostatnie kilka miesięcy i żeby zapobiec zżółceniu włosów zainwestowałam w zestaw John Frieda czyli szampon, odżywka i pianka do modelowaniu włosów. Fioletowe produkty będą pilnować żeby kolor został taki jaki jest ;)

Myjak do twarzy Peaches and Clean od Soap&Glory będzie w użyciu za jakiś czas kiedy zdenkuję żel Synergen, skusił mnie piękny zapach tego produktu. A ze względu na to, że mój żel pod oczy od Flos-leku jest już na wymarciu a produkty Soap&Glory były na przecenie do koszyka wrzuciłam żel Puffy Eye Attack. Jest w słoiczku ale taka forma wcale mi nie przeszkadza. Tak swoją drogą, witaj humorzasta jesień! Dziękuję, że tak spaskudziłaś mi zdjęcie.


W Urbanowej Strefie Zrzutu wypatrzyłam BeneFitowy High Beam. Zarzekałam się, że go nie chcę ale kiedy go zobaczyłam w atrakcyjnej cenie od razu zaświeciły mi się oczy. Lakier Essie Bouncer, it's me to też Urbanowy zakup. Po pierwszej i (ostatniej) aplikacji już, chyba, wiem dlaczego Urban chciała się go pozbyć ;) Od Marty dostałam też cheek stain ale kolor jest baaardzo intensywny i nie wiem czy pokuszę się o nałożenie go na moje lico.


W Boots zaopatrzyłam się o sztuczne rzęsy Demi Wispies od Ardell. Wychwalane na youTube, prędzej czy później musiały byc moje. No i temperówka do kredek od Urban Decay została kupiona bo miałam dosyć szukania normalnej temperówki w piórniku mojej siostry. Wydaje mi się też, że temperówka przeznaczone specjalnie do kosmetyków kolorowycj jest lepsze od zwykłej?


Słodkie pudełeczko i kosmetyczka zostały zaprojektowane przez Rebecca Moses specjalnie dla MACa, a w środku znalazł się błyszczyk Picture Pink, szminka Girl about Town i kredka do ust Embrace me. Wszystko razem tworzy zestaw, który bardzo się zadomowił na moich ustach. Dzięki przemiłej pani w Brown Thomas (a może dzięki mojemu wdziękowi:)), udało mi się też potajemnie wymacać najnowszą kolekcję Rihanny dla MAC, która wychodzi dopiero w tym tygodniu i w moje ręce wpadło duo bronzer i róż Hibiscus kiss. Zakochałam się w opakowaniach tej najnowszej limitki i jeżeli tylko mi się uda nabędę więcej kosmetyków RiRi. Ostatnią rzeczą to kredka do brwi, polecona przez tą samą panią, która pozwala mi na uzyskanie ładnego kształtu i koloru brwi (kredka, oczywiście, nie makijażystka).
Jakoś sporo tych MACowych rzeczy a do Brown Thomas weszłam tylko po błyszczyk NARSa, którego oczywiście nie kupiłam ;)

Czy moje wrześniowe nowości to był dobry wybór? O czym chciałybyście najpierw przeczytać?

                                                                                                                Buziaki,
                                                                                                                       Gosia

43 komentarze:

  1. mam fioletową serię J Friedy ( szampon i odżywkę- pianki nie widziałam, nawet nie wiedziałam że jest) i jestem zadowolona :) najlepsze rezultaty są jak potrzymasz szampon a potem odżywkę na włosach przed spłukaniem jakieś 2-3 minuty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak robię :D i żałuję, że nie ma maski do włosów z tej serii.

      Usuń
  2. Cudo pod oczy mnie ciekawi - uwielbiam takie produkty :) A Essiak śliczny ma kolor! I nie marudź - zdjęcia pięknie wyszły :) Ja od dwóch dni czekam na jesienne słońce i nic :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od dwóch dni mam jesienny deszcz a tyle rzeczy do obcykania :D

      Usuń
  3. Produkty Soap&Glory kusza mnie już od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. acha, więc to jest ta Twoja skromność ? Nie źle hehe :D super nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie takie skromne;) Uwielbiam rzęsy z Ardell a pomadka z Maca cudna ale tego chyba nie musze mówić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. maczkowe nowości wspaniałe :) jestem ciekawa jak to wszystko z bliska wyglada więc poprosze o post/posty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tylko zobaczyłam zdjęcie grupowe zastanawiałam się skąd wytrzasnęłaś limitkę MACA skoro jeszcze nie ma jej w sprzedaży? ;-) Jednak cuda istnieją ;-) Ja ostrzę zęby właśnie na tą kredkę do brwi z grzebyczkiem... Oczywiście MACA jestem najbardziej ciekawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawe jak się sprawdzi fioletowa seria;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajne nowości ! Jak zawsze zreszta

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne nowości! :)Chętnie wypróbowałabym tych produktów S&G :)
    Miłego używania!

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam czytać o produktach do włosów i ten lakier z Essie mnie ciekawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co do pilnowania blondu mogę Ci polecić szampon I odzywke z Loreala z serii profesjonalnej fakt że można je kupić w salonach fryzjerskich ale są skuteczne I bardzo ładnie pilnowały mi oby mój blond nie zżolkł. Bardziej włosy były ciemnym blondem. Co do Soap and Glory mam ten żel do buzki ale jeszcze w starym opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ja raczej nie chcę ciemnego blondu bo taki mam naturalnie ;) i jak ten zel?

      Usuń
  13. Ale cudowne łupy! Essiak wręcz elektryzuje swoim kolorem, a zestaw z MACa w słodkiej kosmetyczce bardzo mi się spodobał. Muszę sprawdzić czy będzie dostępny w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba limitka z lipca/sierpnia ale u mnie nadal jest :D

      Usuń
  14. Jestem bardzo ciekawa tego rozświetlacza!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe nowości, kolor lakieru Essie bardzo mi się podoba, szkoda, że jednak jest w nim coś co go skreśla :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne nowości, ciekawe jak wszystko z bliska wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  17. fajne nowości, ale kosmetyczna skradła moje serce :) ja nawet nie wiem, co we wrześniu nakupowałam, w tym miesiącu będę notować i się podliczać :))

    OdpowiedzUsuń
  18. wszystko mi sie podoba i wszytsko bym chciala miec:D

    OdpowiedzUsuń
  19. John Frida sama bym kupiła, ale na razie krucho z kasą

    OdpowiedzUsuń
  20. Z JF uwielbiam serie dla brunetek :)
    Na MAC'a mam focha za LE z Rickiem, a Riri to nie moje klimaty :P Pocieszyłam się Paint Potem z nowej kolekcji, zobaczymy ile on warty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To o czym pisałaś na FB? Mnie ta kolekcja wcale nie ruszyła ale RiRi to moje klimaty :D to chyba bardziej chodzi o wygląd kosmetyków niż same produkty. Jestem sroką.
      Paint Poty macałam ale jakoś mi nie podeszły.

      Usuń
  21. Marzą mi się te rzęsy ale nie umiem przyklejać ;(

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie się prezentują te Mac'owe cudeńka :)!

    OdpowiedzUsuń
  23. jestem ciakawa tego Puffy Eye Attack Soap&Glory :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.