piątek, 22 listopada 2013

BeneFit, High Beam

Kultowy rozświetlacz High Beam od BeneFit, przez bardzo długi okres nie był na liście chciejstw. Jego forma sprawiała, że przez długi czas wzbraniałam się przed nim rękami i nogami. Potem nabyłam miniaturę Sun Beam i powoli dojrzewałam do decyzji, że taka konsystencja nie jest aż taka zła. Aż w końcu Urban postanowiła się rozstać z kosmetykiem, którego opakowanie przywodzi na myśl lakier do paznokci i tak przyleciał do mnie High Beam. Przez pierwszy tydzień podchodziłam do niego jak pies do jeża, mimo że dzięki Sun Beam byłam już w miarę przyzwyczajona do płynnej, kremowej formy kosmetyków to i tak bałam się plam i innych takich. Aż w końcu pomyślałam, że raz kozie śmierć i wpadłam po uszy.




W butelce, rozświetlacz ma lekko różowy odcień, który po nałożeniu na twarz magicznie zmienia się w perłowe, srebrzyste rozświetlenie. Naprawdę, kropelka wystarczy do rozświetlenia łuku brwiowego i kości policzkowych. Ale najważniejsze: nie można sobie zrobić nim krzywdy. High Beam nie pozostawia nieestetycznych plam i można stopniować nim efekt rozświetlenia. Pędzelek, którego tak się bałam jest bardzo prosty w użyciu i płynna konsystencja nie przeszkadza w aplikacji. Lubię efekt jaki daje, nie ma w nim żadnych ordynarnych drobinek, które mogą dać efekt bombki choinkowej. Podejrzewam, że można wymieszać ten rozświetlacz z podkładem ale nie zamierzam podjąć się tego eksperymentu. Trwałość nie jest najgorsza, bo udaje mi się utrzymać efekt rozświetlenia do 9 godzin.
Nie rozumiem jednak dlaczego jego data przydatności to tylko 6 miesięcy - biorąc pod uwagę jego wydajność, w życiu nie udałoby mi się zużyć tego produktu w tym czasie.



13ml buteleczka High Beam kosztuje ok. 100zł.

Znacie ten rozświetlacz BeneFit? Używacie produktów tego typu? 

                                                                                                                         Buziaki,
                                                                                                                                   Gosia

34 komentarze:

  1. A wiesz, ze mam gdzies miniaturke High Beam? Czas ja wyszperac i wyprobowac :p

    Pozdrawiam!

    Lenka

    http://lenasplanet.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez mam na niego chrapkę ;) oj kupisz kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda ślicznie! Ostatnio dostałam miniaturkę, ale właśnie ze względu na krótką datę przydatności, zostawiam ją sobie na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozświetlacza raczej nie stosuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow wygląda rewelacyjnie , mnie od niego do tej pory odpychało właśnie ta forma aplikacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi się strasznie :) ale ja już mam tyle swojego naturalnego błysku, że rzadko kiedy używam rozświetlacza

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam rozświetlacza w klasycznej formie i jestem zadowolona :) chociaż nowość kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam, ale nie zdążyłam uzyc całego bo mi się popsuł :/ jakiś taki gęsty i lepki się zrobił :( ale fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam go, ale częściej siegam po Sun Beam.

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny efekt daje, chociaż cena trochę zniechęca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam przyjemności jeszcze próbować, co do rozświetlaczy to nie jestem ich wielką fanką- nie znaczy to że ich nie lubię, jakoś nigdy mi się już nei chce z nimi bawić, czsempoprostu zapominam, właśnie w tej chwili sobie przypomniałam że jakis czas temu kupiłam cream color base w kolorze pearl w MACu i zupełeni o nim zapomniałam :/

    OdpowiedzUsuń
  12. rozświetlacz jest naprawdę super ... miałam jego próbkę i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem wielką fanką rozświetlaczy wszelakich.. może i ten kiedyś wpadnie w moje ręce :))

    OdpowiedzUsuń
  14. na początku myślałam, że to lakier to paznokci :D ogółem produkt jest ciekawy i raczej jeszcze nie spotkałam się z nim w takim opakowaniu, chyba trzeba wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. faktycznie wygląda jak lakier ale efekt daje na prawde ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ładny , naturalny efekt !! Nie miałam, bo niestety ta cena póki co mnie zniechęca, ale może w przyszłości kupię;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lil, chyba dawno nie widzialam Cię w "jasnych" ustach :) no, nie liczac postu po wstaniu z łożka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozświetlacz jest przepiękny, jest na mojej chciejliście, ale nie sądzę, że szybko wpadnie w moje łapki... Niestety... Benefit ma to do siebie, że według nich data ważności jest bardzo krótka, a tak naprawdę można te kosmetyki używać dużo, dużo dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Raczej go nie kupię, bo nie wykorzystałabym przez 6 miesięcy, nawet połowy, a cena za wysoka na to, żebym go potem wyrzuciła..

    OdpowiedzUsuń
  20. Maj gad... różowe, błyszczące... zakochałam się. Stówka? Hmmm... po wypłacie, bo dzisiaj kupiłam dwie pary buciorów.

    OdpowiedzUsuń
  21. ślicznie wygląda na twarzy:) Ja nie używam rozświetlaczy, bo przy mojej tłustej cerze jeszcze bardziej przyciąga wzrok ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. BARDZO podoba mi się efekt! Troszeczkę odstrasza mnie cena, szczególnie, że data ważności nie przekracza 6 m-cy.. może uda mi się gdzieś dorwać miniaturkę :-) ps. A co masz na ustach? :-P Również bardzo mi sie podoba odcień ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mam ta wersje z techniqsa , bardzo podobny wygladowo, ale napewno nie jakosciowo

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie Cię rozświetla Rybciu :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny on, nigdy nie miałam żadnego rozświetlacza ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczny rozświetlacz ja osobiście bałam bym się tej konsystencji :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudnie wygląda na Twoim licu :) Sama mam miniaturę Sun Beam i o dziwo jestem z niego zawodolona.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo fajny ten rozświetlacz, nawet bym nie przypuszczała :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jest boski, uwielbam go a kosztuje w Sephorze 115 zł.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ma. Minaturke tego rozswietlacza i zastanawiam die nad zakupem wersji pelnowymiatowej, bo go uwielbiam!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.