W pudełku znalazłam 3 pełnowymiarowe kosmetyki, jedną dość sporą i trzy mniejsze miniaturki. Dla przypomnienia dodam, że w zeszłym miesiącu dostałam jedynie jeden pełnowymiarowy produkt a pozostałe cztery próbeczki były śmiechu warte.
Niestety, ekipa GlossyBox nie dodała ulotki i żeby poznać ceny produktów będę musiała wspomóc się informacjami z Internetu.
Już w weekend wiedziałam co dostanę - podejrzałam ankiety na stronie GB. Ale tego produktu Vichy zupełnie się nie spodziewałam. Miałam dostać płatki do zmywania lakieru z paznokci ale prawdopodobnie nie mieli ich już na stanie i dostałam Normaderm 3in1 cleanser. Można go używać na trzy sposoby: maseczki, czyścika i scrubu do twarzy. Oprócz żelu do mycia twarzy nie miałam nigdy innych produktów z tej serii więc chętnie zobaczę z czym to się je i czy przypadnie mi do gustu. Pełnowymiarowy 125ml produkt kosztuje około 15 euro - ja dostałam 50ml czyli całkiem przyjemna pojemność.
I znowu Vichy. Tym razem seria Idealia. Dostałam dwie 3ml próbki serum, które już znam. Użyłam próbki w zeszłym miesiącu i ten produkt nie bardzo mi się spodobał. Okropnie wałkował mi się na twarzy ale możliwe, że coś było z nim nie tak. Zobaczę jak sprawdzi się teraz. Trzecia, też 3ml, miniaturka wygładzającego i rozświetlającego kremu do twarzy dobrze się zapowiada. Zdążyłam już użyć tego kremu i pozostawił całkiem dobre wrażenie. Pełnowymiarowe 30ml opakowania każdego z tych produktów, kosztuje jakieś 30 funtów.
Kakaowo pistacjowy krem do rąk od Yves Rocher pachnie zabójczo apetycznie - aż chce się go zjeść. Co prawda, uczucie nawilżenia pozostaje tylko na kilka godzin ale za ten zapach mogę mu to wybaczyć. Krem powędrował już do mamy bo mam już spory zapas produktów tego typu. Ten pełnowymiarowy kosmetyk kosztuje 2 funty.
Na koniec zostawiłam to, co lubię najbardziej czyli kolorówkę. Pomadka GOSH w odcieniu na jaki polowałam od dawna - Sundown. Soczysta pomarańcz, która na ręku nie jest zbyt kryjąca ale nadal daje po oczach. Nie udało mi się jeszcze zobaczyć jak wygląda na ustach. Niestety, przez ostatnie przymrozki, od których już się odzwyczaiłam, sprawiły, że moje usta trochę się posypały ;) pracuję jednak nad tym problemem i już niedługo powinnam dokładnie przetestować pomadkę. Kolor wydaje mi się jednak być bardziej odpowiedni na lato niż na zimę ale małe testy muszą być ;)
To pełnowymiarowy kosmetyk, który kosztuje 7 funtów.
I produkt, którego cena mnie zabiła - 17 funtów. Toż to więcej niż mój ukochany MAC i dlatego będe mieć wysokie wymagania. Cień do powiek od Emite (chyba dostałam kiedyś zalotkę tej firmy?). Wydaje mi się, że się zaprzyjaźnimy. Odcień szampańsko idealny do rozświetlania, a sam cień jest mraśnie satynowy w dotyku i słoczowanie na ręku było dosyć przyjemne. Jestem na tak!
Zdjęcie do najlepszych nie należy ale można dostrzec zesłoczowany cień i pomadkę.
Jestem naprawdę zadowolona z tego pudełka a jeszcze bardziej zadowolona jestem z faktu, że następne pudełko dostanę za free. Uzbierało już mi się wystarczająco dużo punktów GB - ciekawa jestem czy grudniowe pudełko znowu pozytywnie mnie zaskoczy. Ze strony GB wiemy już, że w każdym pudełku znajdzie się pełnowymiarowy kosmetyk Maybelline. Nie pogardzę kolejną szminką ;) Co myślicie o tym pudełku?
Buziaki,
Gosia
Całkiem fajne pudełko. :)
OdpowiedzUsuńnawet niezła zawartośc, ja bym się najbardziej cieszyła z tego kremu do rąk :D
OdpowiedzUsuńVichy i cien rozswietlajacy by mnie najbardziej ucieszyly :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Całkiem spoko tym razem - chociaż akurat za wiszi nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńNie no Liluś, całkiem przyjemny boxik. Zwłaszcza pomadka i cień :) Miłego testowania :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne to pudełko!
OdpowiedzUsuńKurcze,fajne pudełeczko !
OdpowiedzUsuńPostarali się :D
OdpowiedzUsuńSama przygarnęłabym takie pudełko :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze ze niezłe to pudeleczko ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tymi pudełkami, ale ja się chyba na nie nie odważę:P
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że ten krem z YR nie ma malinowego zapachu :) albo pomaranczowego :) pistacja im sie najsłabiej udała :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? A i tak pachńie mraśnie :D
UsuńNo to całkiem przyjemny box! Widzę że w tym miesiącu nie tylko u nas postawili na Vichy :) Polski box w tym miesiącu również przypadł mi do gustu, co ostatnio rzadkością jest, niestety...
OdpowiedzUsuńNo ciekawe to pudełko, ciekawe. Ja się nadal zastanawiam czy zamawiać czy nie zamawiać. Zobaczymy co i jak :)
OdpowiedzUsuńNo tym razem się nawet postarali :)
OdpowiedzUsuńTen zapach jest bardzo delikatny i zupełnie inny od wszystkich ale są jeszcze do wyboru dwie wersje zapachowe. :)
OdpowiedzUsuńkolor pomadki zniewalający;P też się czaje na taki..
OdpowiedzUsuńFajna zawartość :) Jestem bardzo ciekawa, jak pomadka będzie się na ustach prezentowała :)
OdpowiedzUsuńJa też mam non stop spierzchnięte wargi od tej pogody :/
całkiem fajny box :)
OdpowiedzUsuńszkoda , że pudełeczko Cię rozczarowało :( mnie pomadka się mega podoba <3
OdpowiedzUsuńWow, muszę powiedzieć, ze niezłe to pudełko. Tak jak zawsze Glossy mnie nie interesuje, to tutaj chętnie przetestowałabym większość produktów. Jedynie kolor pomadki do mnie nie przemawia ;<
OdpowiedzUsuńKolor pomadki jest specyficzny ale marzyłam o takim od kilku miesięcy i jest :-)
UsuńDobre pudełko, podoba mi się i chciałabym je mieć :D ale no cóż, może uda mi się zamówić pierwsze Glossy DE.
OdpowiedzUsuńfajne pudełko. Miałam ten produkt 3w1 Vichy i całkiem całkiem się spisywał. :)
OdpowiedzUsuńświetna zawartość szczególnie szminka i cień :)
OdpowiedzUsuńTen Tri-Activ z Vichy jest świetny jako żel :).
OdpowiedzUsuńJuż wczoraj miał pierwszą próbę. Jest moc ;-)
Usuńcalkiem fajne to pudeleczko :) czekam na recenzje pomadki i vichy 3in 1 :)
OdpowiedzUsuńNie zła zawartość - a cień powalił mnie na kolana :)
OdpowiedzUsuńcien i szminka najlepsze:)
OdpowiedzUsuńwww.madeleinelife.blospot.com
pudełko bardzo zacne :D aż sama mam chęć na nie ;p
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zawartość jest świetna, nie mam szminki w takim odcieniu więc też chętnie sprawdziłabym czy do mnie pasuje. ekstra box!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw kosmetyków. Najbardziej ucieszyłabym się z kremu do rąk i szminki :)
OdpowiedzUsuńzawartosc fajna :)
OdpowiedzUsuńChyba coraz bardziej marudna jestem, bo poza cieniem to ja nic dla siebie nie widzę :P ale to Ty masz być zadowolona :D
OdpowiedzUsuńPokaż pomadkę, proszę :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawe rzeczy dali w tym miesiącu w glossybox :)
OdpowiedzUsuńJedne bardziej, drugie mniej, ale chyba pierwszy raz wszystkie produkty mi sie podobaja! Szkoda, ze juz za pozno aby zamowic listopadowego glossyboxa :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość, szczególnie Vichy ;)
OdpowiedzUsuńCień i pomadka to moje typy :))
OdpowiedzUsuńniestety nie każdy moze zamówić takie pudeleczko UK do polski :(
OdpowiedzUsuńPomadka i cień moje love !! :)
OdpowiedzUsuń