Odkąd na irlandzkie kosmetyczne salony wkroczyły kosmetyki NYX lubię od czasu do czas coś ichniego sobie sprawić. Ubolewam nad faktem, że szafa tej marki w dostępnych mi miejscach jest dość uboga i mimo dość długiej listy chcieci nie mam możliwości jej zrealizować. Szkoda, bo moje dotychczasowe doświadczenia z tą marką są bardzo pozytywne. Nigdy nie ukrywałam, że lubuję się w mocnych, wyrazistych pomadkach ale od czasu do czasu nie pogardzę błyszczykami. A jak błyszczyk mnie czymś zachwyci to nie ma zmiłuj, będę go katować aż się skończy. Do takiego końca zmierza Butter Gloss z NYX (29.90zł/8ml).
Wybrałam dla siebie odcień Maple Blondie, głęboka, ciepła różowa brzoskwinia o bardzo kremowym wykończeniu. Nie wiem jak inne kolory ale moja blondyna nie rozprowadza się jednolicie na ustach, raczej potrzebne jest lusterko podczas aplikacji, ale w żaden sposób nie odbiera to jej uroku. Mimo swojej kremowej i dość ciężkiej konsystencji ani trochę się nie klei, nie rozlewa się a schodząc z ust robi to równomiernie.
Na ustach bez picia i jedzenia wytrzymuje u mnie około dwóch godzin. Jednak prawdziwym atutem tego błyszczyka są jego nawilżające właściwości, które sprawiają, że noszenie go to sama przyjemność.
Nie będę ukrywać, że polubiłam Maple Blondie i chętnie sięgnę po inne kolory, może na przykład taki Creme Brulee? Na co jeszcze warto zwrócić uwagę podczas buszowania po szafie NYX?
Ale śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi sie podoba ;-) Kolorek bardzo mój.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny napisze, że we wszystkim Ci pięknie. Szafę ny widziałam ale zazwyczaj przechodziłam obojętnie. Następnym razem zetknę na błyszczyki bo ten odcień bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSpójrz, ja jeszcze muszę sobie sprawić matową pomadkę i może jakąś bazę i tysiąc pięcset kolorowych kredek do oczu :D
Usuńbardzo ładnie wygląda na ustach :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie jutro planuję zamieścić recenzję ich paletki strike a pose. Też lubię tą markę. Tylko błyszczyki dla mnie są niedostępne, z powodu skóry przetłuszczającej się jak diabli.
OdpowiedzUsuńIdę zobaczyć paletkę, lepiej żeby nie była fajna bo raczej jej tutaj nie dostanę ;/
UsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńLubie takie odcienie na ustach :)
OdpowiedzUsuńPosiadam Vanilla Cream Pie i wydaje mi się dosyć podobny do Twojego :) Mają uzależniający zapach!
OdpowiedzUsuńJa się bardzo polubiłam z ich matowym "błyszczykiem" w kolorze antwerp, chętnie kupię kolejne. Na ich błyszczyki też mam ochotę!
OdpowiedzUsuńJa się bardzo polubiłam z ich matowym "błyszczykiem" w kolorze antwerp, chętnie kupię kolejne. Na ich błyszczyki też mam ochotę!
OdpowiedzUsuńNa korektory w słoiczku :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić jakie i czy tutaj są. Mam od nich HD concealer, no nie pamietam jak dokładnie się nazywa, ale jest całkiem ciekawy.
UsuńNie dziwię się, że polubiłaś bo wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńale bym zjadła taką truskawę:D
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńJa takie stonowane błyszczyki barrdzo lubię, więc zapewne polubiłabym się z nim :)
Nie mój kolorek, ale tobie pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńcuudo kolor!!
OdpowiedzUsuńJest jednym słowem piękny <3 !
OdpowiedzUsuńBardzo dziewczęcy jest ten kolor, ślicznie!
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na produkty Nyx - marzą mi się m.in. błyszczyki z tej serii oraz te matowe :)
OdpowiedzUsuńA jakie kolory masz na oku?
UsuńOj oj oj bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńtyle razy chciałam kupić ten błyszczyk, ale za każdym razem, gdy jestem w Douglas to o nim zapominam :(
Śliczny odcień <3 Nie dziwię się, że tak się zauroczył :)
OdpowiedzUsuńAaaaaaa! cudo *.*
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda na Twoich ustach :>
OdpowiedzUsuńrzeczywiście bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńMam 2 te butterki do ustek i bardzo bardzo je lubie <3
OdpowiedzUsuńtez mam ten kolor! :) bardzo lubie NYX!
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś wpadł mi w oko błyszczyk z tej firmy Oh la la ;P
OdpowiedzUsuńŚwietnie u Ciebie wygląda, ja mam jedną matową i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami, więc ten nie wywołuje u mnie szybszego bicia serca :) Ale faktycznie, pięknie wygląda na Twoich ustach - delikatnie, ale jednak kolor jest widoczny. Szafy NYX chyba nawet jeszcze nie widziałam, wszystko przede mną :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja uwielbiam od nich szminki! <3 a ten błyszczyk mimo ze nie lubie za bardzo takiej formy to chce, bo juz za duzo pozytywów słyszałam!
OdpowiedzUsuń