Trzy miesiące temu, w październiku minął rok odkąd zaczęłam używać gąbki do nakładania podkładu Miracle Complexion Sponge z Real Techniques KLIK. Bez bicia przyznam się, że nie planowałam używać jej tak długo, myślałam, że ówczesna gąbeczka przejdzie na emeryturę po kilku miesiącach. Stało się jednak inaczej i dopiero jakiś czas temu zorientowałam się, że mam ją już długo za długo i przyznam, że bałam się tego co znajduje się w środku. Godzina prawdy wybiła dwa tygodnie temu i muszę przyznać, że nie jest źle.
Jak na gąbeczkę, która była testowana z dość dużą częstotliwością nie wygląda źle a plamy po podkładzie nie są tragiczne. Po przecięciu nie znalazłam w środku niczego co odwiodło by mnie od dalszego korzystania z tego gadżetu.
Jestem ciekawa jakie macie doświadczenia z tego typu gąbkami, próbowałyście sprawdzić co kryje się w środku po korzystaniu z tego przybytku?
Miałam możliwość obejrzenia tej gąbeczki [jak i kilku innych] w sklepie stacjonarnie i nie zdecydowałam się na żadną. Teraz żałuję, bo jeszcze nie miałam styczności z tego typu gąbeczkami do nakładania podkładu i dalej pozostaję przy pędzlach :)
OdpowiedzUsuńa ja używając gąbek, postanowiłam sprawdzić pędzel, dobry , użyłam raz i leży w kącie :) nie dorasta do gąbki
UsuńJa przyznam, że nie lubię pędzli do podkładu, może nie trafiłam jeszcze na dobry pędzel ale mając wybór wybieram albo gąbkę ale palce :)
UsuńJA MIAŁAM BEAUTY BLENDER I ZAŁAMAŁĄM SIE BO PO PEWNYM CZASIE NA NIM POJAWIŁY SIE JAKIEŚ DZIWNE PLAMY I WYDAJE MI SIE ŻE TO JEST GRZYB.... A MYŁAM GO BARDZO CZĘSTO !
OdpowiedzUsuńJa tak miałam z pierwszą gabką, jakąś bezimienną z Tk Maxx ale szczególnie się nie zdziwiłam bo tu jest okropna wilgoć w powietrzu.
Usuńja używałam tylko takich płaskich, jednorazowych gąbeczek, ale nigdy do nich nie zaglądałam :) używałam ich tylko kilka razy :) Twoja wygląda bardzo dobrze, w środku o wiele lepiej niż na zewnątrz :):)
OdpowiedzUsuńA mnie te gabki nie kusza ale może z czasem ... ;-D
OdpowiedzUsuńMiałam tylko BB, ale mnie nie przekonał do siebie. Może kiedyś skuszę się na tą gąbeczkę.
OdpowiedzUsuńja mam BB i gąbeczkę z Syis i nie wyobrażam sobie nakładać podkładów już niczym innym :)
OdpowiedzUsuńJakoś wciąż nie jestem przekonana do nich :/
OdpowiedzUsuńUżywam gąbeczki Wbelin cudowna jest po RT tez zapewne sięgnę niedługo
OdpowiedzUsuńprzymierzam się do jej kupna, widzę że raczej nie będę żałować :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka innych gąbeczek, a potem kupiłam BB i jestem zakochana w tym, jak wspaniale się nią rozprowadza podkład:) Już nie wyobrażam sobie używania niczego innego:) Przyznam, że kupno tej też przeszło mi przez myśl, ale po tym, jak zawiodłam się na pędzlach RT miałam obawy, że gąbka też będzie lipna...
OdpowiedzUsuńCo prawda nie mam porównania do BB ( w kieszeni syczy wąż, kiedy pomyślę, że kawałek gąbki kosztuje tyle kasy ;)) ale gąbka RT jest naprawdę godna uwagi a pędzle też mnie rozczarowały :)
UsuńMam tylko mehrona-jeatem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńmoje jajo po pól roku stwardniało, ale jest w miarę czyste jeszcze :)
OdpowiedzUsuńWidziałam dziś u kogoś zdjęcia tego "jajka" po dłuższym używaniu. Twoje "lepiej się trzyma".
OdpowiedzUsuńMoje doświadczenia z takimi gadżetami wyglądają tak,że mam od paru miesięcy "jajco" z Ebelin i leży ono, a ja ciągle pędzlami się maluję...
U kogo? Chętnie zobaczyłabym jak to wygląda u innych :)
UsuńJa używam Beauty Blendera, nie zamierzam go jeszcze kroić, bo mam go od niedawna, ale kiedyś też sprawdzę co się skrywa w środku :D
OdpowiedzUsuńja mam BB i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko Ebelin, ale wielkiego szału nie ma..
OdpowiedzUsuńJa dostałam różową pod choinkę :) Ale nie BB :D. Zobaczę jak się będzie sprawować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy gąbeczek zawsze tylko palcami nakładałam podkład.
OdpowiedzUsuńJest moim tegorocznym ulubieńcem! Najlepsza! :)
OdpowiedzUsuńOmojboze ja chyba tez musze swoja juz wywalić i kupic nowa ! Ale to w lutym : p aż sie boje zobaczyć co bedzie w środku xd
OdpowiedzUsuńMiałam jajo RT a potem Ebelin, które przekonały mnie do Beauty Blendera. Nie zamierzam już szukać/kupować niczego innego. BB moja doskonałość :))) aczkolwiek liczę się z tym, że co 3 miesiące będę go wymieniać.
OdpowiedzUsuńJa miałam w planach wymianę po trzech, czterech miesiącach ale jakoś ten rok zleciał ;) jednak kolejne już będę wymieniać regularnie coby nie kusić losu. Jajko RT kupiłam tak naprawdę dzięki Tobie i to był chyba najlepszy zakup od dluższego czasu a możesz zdradzić czym róznią się RT i BB?
UsuńJa RT wymieniam po max. czterech miesiącach, ale jakoś tak nigdy nie zaglądałam, co jest w środku ;)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa jak to wygląda w środku. Moje gąbeczki (RT i BB) jeszcze są w dobrym stanie, ale też rozetnę je po zużyciu.
OdpowiedzUsuńMam ją od jakichs 5 miesięcy i jestem równie zadowolona :) nie wiem, czy będę używać ją aż rok, ale na razie trzyma się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu wypróbować jakąś gąbeczkę, przy najbliższej wizycie w Bootsie bliżej ja pooglądam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja nadal pozostaję wierna swojemu pędzlowi do podkładu z Elfa, chociaż teraz nie używam na co dzień podkładu, a kremu BB, to i tak sprawuje się całkiem przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńTez ja mam i jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPo roku taki efekt w srodku? wow! nie ma co narzekac!
Nooo nieźle to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie próbowałam ale chyba nawet nie chcę, wolę zainwestować w BB :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie właśnie założyłam nowego bloga :)
Mój blog
Nie znam tej gabeczki. Muszę sobie jakąś sprawić i się zastanawiam tę czy beauty blendera.
OdpowiedzUsuńA myślałaś, że co tam zobaczysz w środku? węża opychającego się ciastkami z kremem? ;)))) a tak serio, mam ochotę wypróbować gąbkę RT i zobaczyć, jak się sprawdzi w porównaniu z Beauty Blenderem i Ebelin (której już BTW nie produkują).
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że spodziewałam się sporej mieszanki wszystkich podkładów, które przewinęły się przez gabkę w ciągu roku :D ale wąż z ciachem byłby o wiele zabawniejszy ;)
UsuńJa w sumie nie zaglądałam do środka...musze chyba to zrobic bo jak na razie moją ulubioną gąbeczką jest ta z Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak moja gabeczka sie będzie sprawować bo takim czasie moja jest z Syis ;)
OdpowiedzUsuńMam różową gąbeczkę BB i jeszcze nie jest gotowa do rozcinania, chociaż jej 'zawartości' jestem bardzo ciekawa :) Teraz używam dla porównania jajka Ebelin, zobaczymy co z tego będzie. Do RT mi daleko.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A