wtorek, 24 maja 2016

MAC Melba / róż do twarzy

Właśnie stwierdziłam, że muszę przystopować z produktami do ust. Namnożyło się u mnie ostatnio w cholerę a przecież mam tyle innych produktów do pokazania. No bo kiedy ostatnio był u mnie jakiś róż czy bronzer? To było ohohoho i jeszcze trochę temu ;) A przecież bez różu rzadko kiedy wychodzę z domu, tak goła na twarzy zawsze mam wrażenie, że wyglądam jak ziemniak. To nawet nie wrażenie a najprawdziwsza prawda, ot co. 
Dlatego dzisiaj na tapetę wezmę mój najświeższy nabytek, przepiękny róż do twarzy MAC w odcieniu Melba (96zł/9g).



Melba to chyba jeden z najbardziej popularnych różów do twarzy tej marki - matowy, brzoskwiniowo łososiowy odcień idealny do każdej karnacji. Przykuwa do siebie uwagę ale nie jest wrzaskliwy, delikatnie podkreślając cerę.
Na mnie Melba wygląda ciepło ale bez żadnych rdzawych czy pomarańczowych tonów. Sam róż jest mocno zbity, nie pyli przy nabieraniu na pędzel ale jest mocno napigmentowany i do aplikacji potrzebuje lekkiej ręki bo łatwo o przesadzony efekt na policzkach.



Pod względem trwałości Melba nie zawodzi. Trzyma się na mnie prawie cały dzień, dopiero po 9-10 godzinach delikatnie się ściera ale robi to bardzo równomiernie bez nieestetycznych plam.



Melba to na pewno dobry wybór jeżeli szukacie delikatnego różu, który nada policzkom lekkiej definicji. Niby zwykły róż ale jaki fajny ;) Zresztą, założę się, że większość z Was zna już ten róż?

18 komentarzy:

  1. Bardzo Ci pasuje! I przyznam się, że ja nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie kupiłam żadnego różu MAC - za duży wybór:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten róż jest polecany przez wiele dziewczyn, ale niestety na mnie on jest zbyt pomarańczowy i tak jakoś "brudno" wygląda na mojej buzi. Ale żadna to strata, mam inne Macowe róże, które mi lepiej pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się cudowny! Czuję, że by mi pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam mam i uwielbiam! jeden z moich ulubionych rózy MACa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czuję, że mogłabym go polubić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor bardzo ładny.Ja nie używam różu ze względu na popękane naczynka. Wydaje mi się że źle w różu wyglądam, szczególnie że walczę aby zakryć zaczerwienienie na twarzy. Chociaż ten kolor bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny kolor! nie mam jeszcze tego różu w swojej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądasz w nim naprawdę dobrze :) mój jedyny róż jaki mam to Fun Ending z kolekcji a Nobel Romance- jeszcze delikatniejszy od Well Dressed :D

    OdpowiedzUsuń
  10. na Twojej buzi wygląda fantastycznie, podoba mi się, że odcień jest trochę zgaszony

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam go! Jest super, ale ostatnio kupilam mineralny róż z maca- petal power i używam go codziennie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Baaardzo Ci pasuje, wydaje się taki aksamitny. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny, uwielbiam produkty z mac'a, a Ty ślicznie wyglądasz <3

    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię takie odcienie, a Tobie pasuje idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja ostatnio namiętnie przeglądam MACowe róże, ale chyba zdecyduje się na coś bardziej pomarańczowego, takiego lekkiego i letniego :) Chociaż też mam ochotę na te z serii Vibe Tribe :) Muszę pomyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ten roz to chyba jaclyn hill's ulubiony :) kolorek ma sliczny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.