Zauważyłam, że posty denkowe i zakupowe cieszą się największą popularnością na blogu. Skoro tak to dzisiaj prezentuję nowości marca. Nie jest tego dużo, nie wszystko kupiłam sama bo sporo rzeczy dostałąm jako nagrodę pocieszenia od Antoniny Guzik (jeszcze raz, dziękuję!).
Nie mam co się rozpisywać, przejdźmy do zdjęć.
Tak, tak to Odziątko mnie podglądało :) |
To właśnie ta nagroda pocieszenia. Peeling o zapachu grejpfrutowym Joanny, który pachnie obłędnia; czekoladowy krem do rąk Joanny, zapach mógłby być trochę mniej chemiczny ale za jakiś czas napiszę o nim kilka słów. Do tego lakier Nail Colour Essence, świetny lakier miałam go już kilka razy na paznokciach. W kopercie znalazłam też nawilżający błyszczyk-pomadkę Celii. Mój zmysł węchu odmówił współpracy z jej zapachem, dlatego powędrowała ona do kosmetyczki mamy, która jest nią zachwycona.
Pozostając w temacie ustnym, widzimy tu ulubieńca, który na moich ustach jest prawie codziennie - pomadka do ust Color Balm Pierre Rene. Kocham, kocham, kocham! I, oczywiście, kilka szaszetek peelingu i maseczki do twarzy Marion.
Dorwałam też, jak bardzo pożądane przeze mnie masła do ciała Nip+Fab. Od razu do koszyka wzięłam ten o zapachu mango, potem zdecydowałam się na drugie o zapachu pistacji. Czemu na zdjęciu widzicie to o zapachu kokosowego latte? A no, po wyjściu ze sklepu zorientowałam się, że nie do końca wiem jak pachnie pistacja i wymieniłam ją na masło w brązowym opakowaniu.
Zgrzeszyłam, złamałam dane słowo i rzuciłam się na żele pod prysznic Original Source. Do zapasów trafił żel o zapachu cytryny, limonki i mięta. Jako że mięta poszła na pierwszy ogień i spodobała się nie tylko mi ale i reszcie domowników, szybko pobiegłam po drugi egzemplarz mięty. Być może napiszę o nim kilka słów bo, jak kota kocham, w porównaniu z żelami z świątecznej limitowanej edycji to niebo i ziemia.
W Tk Maxx trafiłam też na mydło peelingujące Asquith&Somerset o zapachu mandarynki i bergamotki z kawałkami kwiatów nagietka, które mają drapać, drapać, drapać.
Mówiłam już, że mam manię na punkcie tuszów do rzęs? Nie? To przyznaję się teraz. Do mojej sekretnej kupki kosmetyków trafiły dwa tusze Lashlight Too Faced, który podświetla szczoteczkę. Jestem gadżeciarą i musiałam to mieć. Kupiłam też nowość L'Oreal False Lash Flutter, to chyba pierwszy od ponad roku drogeryjny tusz, który kupiłam świadomie.
Skoro mówimy już o kosmetykach drogeryjnych, zapragnęłam lakieru do ust Rimmel i go mam w mocno dającym po oczach kolorze, o nim napiszę już za kilka dni.
Będąc w Tk Maxx w oczy rzuciło mi się dosyć znane opakowanie L'Occitane, trafiłam na piankę do mycia twarzy z tej samej serii co mój ukochany krem do twarzy. Niestety, nie są one chyba juz produkowane ale data ważności się zgadza więc chętnie zobaczę czy sprosta moim oczekiwaniom.
Ostatnio wpadłam w manię malowania paznokci i musiałam kupić coś nowego :) Na moje pazury wkrótce trafią miniaturki OPI z KardashianKolor i dwa lakiery Orly. To moje pierwsze spotkanie z Orly i nie wiem czego się spodziewać.
W tym miesiącu to wszystko. Dużo, mało? Nie wiem, najważniejsze, że jeste, usatysfakcjonowana :D Jest coś co Was zainteresowało i chciałabyście o tym usłyszeć?
Buziaki,
Ja tez zbieram tusze, wiec czekam na recenzje ;) Fajne nagrody!
OdpowiedzUsuńO, czyli nie jestem sama? :)
Usuńmyślę że to nie tak dużo jak na 1 miesiąc :) a swoją drogą, gdzie dostałaś te miniaturki opi? :)
OdpowiedzUsuńczyżby też w TkMaxxie?
Usuńczekam na swatche :)
Tak, miniaturki też zostały dorwane w Tk ;)
Usuńnie leży Ci winogronowa Celia?! Grzeszysz!
OdpowiedzUsuńDwa masła do ciała to u mnie inwestycja na jakieś pół roku ostatnio :D niby się miziam dzień w dzień, a nic nie ubywa. Fascynujące zjawisko.
Ja ostatnio się pilnuję, ale co chwilę na jakichś drobiazgach płynę :P
Miała mi pasować? A to peszek :D
UsuńWeź mnie nie strasz bo tak teraz myślę, że naprawdę będę się bujač z tymi masłami do przyszłego roku :/
tez poluje na OS ;D
OdpowiedzUsuńKtóre?
Usuńhehe Kardashianowie mają swoje lakiery, czemu mnie to dziwi?;D
OdpowiedzUsuńNo bo czego one nie mają? ;)
UsuńŚwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajne zakupy, miałam ochotę na ten czekoladowy krem do rąk, ale skoro pachnie chemicznie to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNiestety, a mogło być tak pięknie ...
UsuńŚwietne zakupy!:-)
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowały masła do ciała Nip+Fab.
Powoli się zapoznajemy :)
UsuńSporawo, już widzę kwietniowe denko :D
OdpowiedzUsuńNie zapeszajmy ;)
UsuńJa chcę masełka Nip+Fab! Chyba zaryzykowałabym i wzięła pistację, Coconut Latte też, za to zrezygnowałabym z Mango - nie przepadam za owocowymi masłami :)
OdpowiedzUsuńBałam się jednak tego zapachu pistacji, coby zbyt iężki nie był. Zaczęłam smarowanie się od mano i akurat zapach to ma jak marzenie :)
UsuńCzekam na lakierki :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :) też mam chęć wypróbować te żele
OdpowiedzUsuńJaki zapach?
Usuńlakierki wydają się być interesujące :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy :D
UsuńWow,super zdobycze:)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńCałkiem sporo tych zakupów :) Lakiery mnie najbardziej zainteresowały, jeszcze nie miałam z nimi styczności :3
OdpowiedzUsuńMyślę, że niedługo sie tu pojawią :)
UsuńPrzyszły mi dzisiaj Adidaski :)
Usuńcudności, udanego testowania
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńuuuu sporo tego ;) Czekamy na recenzje :) Ja się własnie czaje na jakiś krem do twarzy z filtrem :/.. Jakbyś miała jakiś do polecenia to słucham ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, tutaj nie pomogę ...
Usuńno poszalałaś trochę;D
OdpowiedzUsuńEeee tam :D
Usuńsuper kosmetyki, też uwielbiam tusze do rzęs, ale nie mogę trafić jeszcze na swój idealny;/
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie;)
Może w końcu się uda :)
UsuńCudowne zakupy! Aż nie mogę doczekać się recenzji i denka!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z zasypanej Warszawy :)
Fajne nowoscie <3 Jeszcz enie mialam nigdy zelu OS- chyba bede musiala to nadrobic;)
OdpowiedzUsuń*mniętowe* są super :)
UsuńJak pragnę kota:) i zdrowia też - jakie Ty masz pojemne serduszko ((tyle ulubieńców:)) hmm ja też nie wiem jak pachną pistacje - jak smakują tak, jaki kolor tak ale zapach :) Ciekawa jestem tego bajeru z podświetlaną szczoteczką:)
OdpowiedzUsuńKota wprawdzi Ci nie oddam ale króliczkiem mogę się podzielić? Miałam tak samo! Pół godziny zastanawiłam się jak pachną pistację i nie mogłam dojść do żadnego wniosku ... Gadżet-latarka już niedługo:)
Usuńbardzo fajne nowości:]
OdpowiedzUsuńMerci ...
Usuńświetne te nowości , tem mam limonke z OS , ahh ten zapach :))
OdpowiedzUsuńTylko, że zapach jest jedyną ciekawą rzeczą przy OS...
UsuńA ja lubię zimową edycję OS'a w kolorze pomarańczowym:) Mięty jeszcze nie miałam, ale wszystko przede mną :D
OdpowiedzUsuńDla mnie ta pomarańcza była słodko mdła ...
Usuńa jakie tusze zwykle kupujesz? Tzn. jaki się u Ciebie najlepiej sprawdził?
OdpowiedzUsuńze względu na brak aktualizacji bloggera musiałam przenieść blog na inny adres. http://marilynnandcosmetics.blogspot.com.
Ostatnio bardzo przypadł mi do gustu MACowy False Lashes ...
Usuńsporo nowości :)
OdpowiedzUsuńTylko trochę ...
Usuńspore zakupy...u mnie też post z nowościami...chyba pora na rachunek sumienia haha:)
OdpowiedzUsuńUuuu, idę zobaczyć co u Ciebie nowego :)
Usuńja dzis w Biedronce przepadłam :D peeling bórówkowy i zel pod prysznic musiałam nabyc ;D
OdpowiedzUsuńTe peelingi teraz mnie z każdej strony kuszą ...
Usuńach te zele OS i ich obledne zapachy :)
OdpowiedzUsuńAle mogą się schować przyTBS ;)
UsuńTe żele pod prysznic są cudowne;) Uwielbiam zapach truskawkowy i czekoladowy:)
OdpowiedzUsuńTych jeszcze nie wąchałam ;)
UsuńMasła do ciała Nip+Fab są teraz w kręgu moich zainteresowań, warto? Miałaś już wcześniej? bo przyznam, że kuszą i to bardzo ale rozsądek mnie powstrzymuje przed nowymi zakupami mazideł do ciała.
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację L'Oreal False Lash Flutter, ponieważ macałam szczoteczkę i bardzo mnie zaciekawiła. Lubię tego typu aplikatory, lecz nie wiem jak z formułą tuszu a tymczasem czekam na wodoodporną wersję MF Clump Defy :)
To mój pierwszy raz z Nip+Fab, kusiły mnie od dawna ale nigdzie nie mogłam ich dorwać stacjonarnie. Czekały na mnie w Tk Maxx za jakieś 5 euro sztuka. Oczywiście oba już są otworzone, i jak narazie przyjemniej mi używa się wersji mango. Jest lżejsza, przyjemniej pachnie i chyba trochę lepiej nawilża?
OdpowiedzUsuńTusz chyba chwilkę jeszcze poczeka, w końcu nauczyłam siè nie itwierania 5 tuszów na raz.
Rozumiem :) W takim razie poczekam cierpliwie lub... w przypływie spontanicznego wypadu kupię tusz.
UsuńMuszę zerknąć u siebie w TK Maxx, czy będą a jeżeli nie to kupię na próbę jedno.
Dziękuję :)