sobota, 6 kwietnia 2013

Uwaga, nadchodzi apokalipsa

Te apokaliptyczne lakiery do ust Rimmela wcale a wcale za mną nie chodziły. Nie chciałam ich mieć do czasu kiedy z nudów maźnęłam rękę testerem i przepadłam - od razu w ręce miałam mój egzemplarz. Ten kolor i konsystencja sprawiły, że w oczach miałam serduszka, przytulałam lakier do piersi i niczym Pepe Le Swąd szeptałam ' oh, mon cheri'.


Mój kolor to jakże dający po oczach Apocaliptic, według mnie to dosyć ciemna, intensywna fuksja zapakowana w przeurocze opakowanie przypominający kryształ.

Aplikacja lakieru jest prosta i baaardzo przyjemna. Gąbeczka aplikatora jest miękka i miła w dotyku a zwężony wlot do opakowania pozwala na odsysanie nadmiaru produktu z aplikatora. To co wydostaniemy za pierwszym razem wystarczy na precyzyjne i jednolite pomalowanie ust. Prześwitów tu nie uraczymy!
Krycie jest mocne i trwałe. Sam lakier utrzymuje się na ustach w stanie mokrym ok. 2 godzin. Potem trochę wysycha i traci swój połysk ale nadal jest widoczny i rownomiernie rozłożony. Nie ma szans na zostawienie kubka z kawą bez odcisku ust a i kot czasami się napatoczy i zostanie obdarzony soczystym całusem.




Czytałam opinie, że podkreśla suche skórki, wchodzi w załamania i w ogóle wysusza na wiór, o a kysz od niego! Ja u siebie takich właściwości nie zauważyłam przez co mam chrapkę na więcej kolorów z tej serii.
O, nie zapomnijmy też, że podobno śmierdzi - to czemu ja czuję przyjemny, słodki zapach?
Apokalipsowe Apocalyptic to sama przyjemność w noszeniu, a każda z Was, która jest fanką wyrazitych ust będzie tym kolorem zachwycona :)

Chińskie rzęsy i dresik do zdjęcia górą :D
Czujecie się skuszone? Jakie są Wasze ulubione kolory naustne?

                                                                                                                 Buziaki,
                                                                                                               







81 komentarzy:

  1. a ja tak patrzę co Tobie tak rzęs przybyło XD kolor piękny, ale ja póki co oswajam się z mocnymi ustami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie rzęsy to moje marzenie :D jaki kolor teraz oswajasz?

      Usuń
  2. piękny jest, ale niestety to nei mój kolor i jak na złość żaden mi nie pasuje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie:( może jeszcze znajdziesz taki, który bédzie Ci pasował?

      Usuń
    2. bardzo chciałabym ;) podobają mi się nudziaki, ale z tego co widziałam, to wg mnie średnio wypadają na wargach :/

      Usuń
    3. Chodzi o te Apokaliptyczne nudziaki? Nie ma z nimi szału ale te szminki by Kate są całkiem całkiem :)

      Usuń
  3. Z takimi ustami to robi kolosalne wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. a myślałam że tak apoliktycznie Ci rzęsy dęba stanęły hehe:) Twych ust pąkowie po nocach się śniiiiii :)) Na poważnie - wspaniały, nasycony kolor, ekstremalnie cudny:) a propos trawa za Tobą o jessooo trawa, trawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kolor jest prześliczny, prawda?
      Mogłaś powiedzieć, to i trawy bym Ci wysłała;)

      Usuń
    2. Prześliczna to Ty jesteś - kolor zaledwie piękny:) i jak Ci pasuje

      Usuń
  5. Cudny jest!
    Chyba się na niego skuszę.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurcze co za usta!
    niesamowity efekt! czuję się baardzo skuszona!

    OdpowiedzUsuń
  7. wow jaki świetny kolor!
    Rewelacyjnie prezentuje się na twoich ustach :)
    Oj chyba się na niego skuszę :P
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo w mordeczke kolor z kilometra widoczny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. omatkoicórko JAKI KOLOR!!!
    toto ma jakiś numer, żebym się nie pomyliła :P

    OdpowiedzUsuń
  10. takie maizdla wchodza w skorki itd ale to normalne, po prostu do nich trzeba miec gladkie usta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie, ja to zrozumiałam tak, że nie sprawdza się nawet przy dobrym przygotowaniu ust?

      Usuń
  11. piękny kolor i świetne masz usta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ten kolor zachwyca, ja kupiłam inny i jest do d...;D

    OdpowiedzUsuń
  13. o kurczę ale wygląda genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. wygląda naprawdę niesamowicie! piękny kolor, a na Twoich ustach (przepięknych i zmysłowych!) powala na kolana.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny kolor! ;)
    i usta msz ślicznee;)
    pozdrawiami zapraszam do siebie;P

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny kolor! :) Mnie póki co też jeszcze nie kusi, dlatego lepiej nie będę go sprawdzać w drogerii, bo tak jak Ty - kupię! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prędzej czy później Cię dopadnie :D

      Usuń
    2. Oby nie :d Dzisiaj szykowałam post 'Moje zbiory' i powyciągałam wszystko do ust - jakieś 40 sztuk! :D

      Usuń
    3. Jedno więcej ńie zaszkodzi ;)

      Usuń
  17. pięknie się sprawuje u ciebie
    śliczne te rzęsy, nawet bym się nie zorientowała, że to sztuczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) na żywo chyba te rzęsy wyglądają jednak sztucznie...

      Usuń
  18. Odważny , soczysty kolor. Nie potrafię takich używać ale jeśli byłby taki lakier nude to chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny kolor pomadki :)
    Dodaje się do obserwatorów, zapraszam do mnie :)
    ---->>>miche-lle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem jak do Ciebie trafić a to nie jest miejsce na autoreklamę.
      Aaaa, i kłamstwa zawsze wychodzą na jaw ;)

      Usuń
  20. Kolor jest mega !!! Ale pasuje Ci bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolor cudowny ..
    Chce ją <33

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny kolor! W ogóle pięknie "leży" na ustach.
    Kusisz!

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny kolor. Ostatnio mam fazę na takie wyróżniające się kolory. Muszę go mieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny, odważny kolor :-) Dla mnie na co dzień może trochę za odważny ale na imprezę idealny :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja się czuję bardzo skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  26. piękny kolor i Tobie w nim szalenie do twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  27. kolor jest mega! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jakie zmysłowe usta! kolor Ci bardzo pasuje.
    Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  29. Kolor u Ciebie prezentuje się bosko :) Jest wspaniały i z żalem się pożegnałam, niestety dla mnie to smak i zapach farby akrylowej. Nie ma mowy abym trafiła na felerną sztukę, bo testery jakie sprawdzałam były nowe a potem dostałam właśnie 303 i poszedł do Przyjaciółki, która kocha szalone kolory.

    Sama przepadłam dla lakierów do ust z Shiseido ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, zagięłaś mnie z tym zapachem. Aż poszłam z mamą wąchać aplikatori my czujemy delikatnego arbuza? Co do smaku sie nie wypowiem bo oduczyłam się zlizywać mazidła z ust ale Tż nie narzekał.

      Shiseido, powiadasz? House of Fraser znowu na mnie zarobi ;)

      Usuń
    2. Nie zlizywałam go, ale czułam cały czas posmak w ustach, który przenosi się podczas noszenia go w trakcie dnia. Żałuję, że nie czuję w nim arbuza ;) Niestety....

      Shiseido gorąco polecam, dla mnie to produkt idealny do ust, który nie tylko jest częścią kolorówki lecz zawiera dodatek pielęgnacji :)

      Usuń
  30. Cóż za róż oczoje**y :P Jakikolwiek by to kolor nie był, to pewno tak bym się nim usmarowała, że wyglądałabym jak klaun :P Jeśli schnie przez 2 godziny, to już totalna apokalipsa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja tak teraz patrzę na te zdjęcia i nie wiem czy nie mam takiej cienkiej różowej kreski na policzku? ;)

      Usuń
  31. Genialny kolor, na ustach takich jak Twoje wygląda przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana muszę Ci powiedzieć, że bardzo mi się podoba sposób w jaki piszesz :) Mogłabym tak czytać i czytać te Twoje zabawne recenzje :)) Z wielką przyjemnością zostaję u Ciebie na dłużej, a kolor na ustach wygląda nieziemsko *.*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.