Wakacje rozleniwiły mnie do reszty i zaniedbałam bloga jak się patrzy. Winą za to obarczam piękną pogodę, która towarzyszyła mi przez ostatnie dwa tygodnie. Dzisiaj leje jak z cebra a jak spięłam pośladki i w końcu udało mi się usiąść przy laptopie na dłużej niż 5 minut. Co jest dzisiaj na tapecie? Nic innego jak kolejna rzecz z limitowanej edycji MACa Tropical Taboo. Jak już wspomniałam przy notce o błyszczyku z tej kolekcji, przy macankach na stoisku prawie nic mnie nie zachwyciło, oprócz tej kredki do oczu. A chodzi o kredkę w oryginalnym odcieniu Orpheus.
Orpheus to dziwny kolor. Niby ma to być czerń z domieszką perły a w rzeczywistości jest to ciemny brąz poprzetykany złotą nitką ale czasami, w zależności od światła, przypomina kolor cienie do powiek Catrice C'mon Chameleon. Taki z niego cudak. Z tego co wiem, kredki Kohl Power Eye (a przynajmniej nie ten odcień) nie są w regularnej ofercie czego żałuję ale kiedy tylko pojawi się następna okazja zainwestuję jeszcze raz w ten odcień bo od początku kocham go miłością dozgonną.
Z łatwością można stopniować kolor kreski a nawet roztarta wygląda ciekawie i rozświetlająco. Nigdy nie miałam problemu z migrującym brokatem po twarzy. Co więcej kredka trzyma się nienaruszona powieki przez cały dzień. Sama kredka nie jest ani twarda ani miękka, z łatwością sunie po powiece.
Ja jestem na tak. Wybaczcie ale zdjęć naoczynych nie będzie, za każdym razem kiedy brałam się za robienie zdjęć wyglądałam jak wielki pasztet ;)
1.5g kredki kosztuje 75zł.
Lubicie takie kolory na powiece? A może skusiłyście się na coś z tej limitki?
Buziaki,
"wielki pasztet" --> tez tak zawsze się czuję gdy robię zdjęcie siebie na bloga :D
OdpowiedzUsuńkolor ciekawy :)
OdpowiedzUsuńFajniutka;) Chociaż do tanich to ona nie należy;p
OdpowiedzUsuńPiękny odcień! Musi wyglądać cudownie solo na oku:)
OdpowiedzUsuńale dziwny kolor ;)
OdpowiedzUsuńKolor ciekawy, ale kredek/linerów itd. u mnie jest pod dostatkiem więc odpuściłam nowe zakupy :)
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że nie chcesz pokazać oku tylko dałaś takie jednego maza :P
Moim zdaniem kolorek cudowny :)
OdpowiedzUsuńkolor super ale cena mnie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo mój, może jednak na oko zarzucisz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor ;) jednak 75 zł za kredkę to dla mnie trochę za dużo :P
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze takiej kredki z drobinkami :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko ze się tak cenią;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, tylko ta cena! ;o
OdpowiedzUsuństrasznie droga ta kredka!
OdpowiedzUsuńFajny, ja bym się skusiła, żeby tylko cena była niższa :)
OdpowiedzUsuńJak Ty jesteś pasztet to ja kaszanka :)
OdpowiedzUsuń