wtorek, 18 lutego 2014

MAC Veluxe Brow Liner - ołówek do brwi

Jeszcze jakieś dwa lata temu nie wiedziałam co się robi z brwiami. Oczywiście regulowałam je ale żeby jakoś je podkreślić czy zaznaczyć? A w życiu! Nie mam złych brwi, co prawda mają dość mysi kolor, zostały zaatakowane przez niedoszłą kosmetyczkę i jeszcze nie doszły do siebie a ja sama trochę przeholowałam z regulacją i muszę je teraz zapuszczać, co zresztą zobaczycie na zdjęciu niżej. Ale mają potencjał a ja nie wyobrażam sobie teraz omijania brwi przy codziennym makijażu, bez tego czuję się jakaś naga. Musze jeszcze zaznaczyć, że uwielbiam siebie w mocno zaznaczonych brwiach, muszą takie być i już.
Mam teraz dwa sposoby na podkreślenie brwi - albo używać skośnego pędzelka i jednego z MACowych cieni albo kiedy nie mam za dużo czasu na wymuskanie brwi używam tego cudeńka z MAC


Veluxe Brow Liner czyli ołówki do brwi pochodzi ze stałej kolekcji w której do wyboru jest 5 różnych odcieni - ja jako fanka ciemnych brwi wybrałam najciemniejszy z nich Deep Dark Brunette. 



Ów odcień to ciemna i ciepła czekoladka, która (wydaje mi się) pasuje i do mojej jasnej cery i włosów i brązowych oczu bez żadnego groteskowego efektu.


Grzebyk znajdujący się po drugiej stronie ołówka jest nawet poręczny i tylko jego używam do wyczesania brwi.
Sam ołówek nie jest ani za twardy ani za miękki - nie ma nic gorszego niż kredki twarde jak skała, które mogą posłużyć jako instrument do tatuażu. Jego dość dziwna, bo pudrowa konsystencja, sprawdza się naprawdę idealnie - brwi wyglądają naturalnie, nie widać, że są narysowane a co najważniejsze, mimo swojej miękkości nie blakną na brwiach i wyciągam z nich tyle ile się da.


Kredka o wadze 1.19g kosztuje sporo bo 77zł ale wydaje mi się, że warto. Tym bardziej, że nie muszę jej temperować zbyt często a używam jej 3-4 razy w tygodniu od września.

Kiedy zaczęłyście podkreślać brwi? Czego używacie w tym celu?

                                                                                                   Buziaki,
                                                                                                          Gosia

66 komentarzy:

  1. Ja jakoś bardziej jestem przekonana do cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ołówek to dla mnie wygoda kiedy się spieszę,machnę szybko nim brwi, wyczeszę i jestem gotowa a cienie , wydaje mi się, trochę dłużej zajmują :)

      Usuń
  2. Aktualnie używam paletki do podkreślania brwi Gosh, ale taki ołówek z chęcią bym przygarnęła :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam od miesiąca cienia i wosku do brwi z Inglota, fajnie się spisują:) ale czaję się też na jakąś kredkę teraz:) Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wosk jest ok? Bo gdzieś czytałam, ze nie bałdzo?

      Usuń
  4. Dla mnie również brwi to obowiązkowy punkt makijażu.:P
    Tylko ja zawsze używam cieni, nie polubiłam się z kredkami.
    No i ja praktycznie cały czas zapuszczam brwi, bo coś mi nie pasuję.:D
    I teraz jedną brew mam prawie idealną, ale druga niestety wygląda jak idź i nie wracaj.:P jakaś kanciasta, porażka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam, ale wygląda bardzo naturalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. W moim przypadku największym problemem jest kolor, bo większość okazuje się zbyt pomarańczowa. Na szczęście znalazłam już idealną z Illamasqua :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już jest na mojej chciej liście, ciekawa jestem czy znajdę dla siebie kolor. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, wygląda trochę jak Anastasia Brow Pencil, na który się czaję. Widziałam, że używa go Katosu i bardzo mi się spodobał. Twój odcień kredki wydaje się być super.

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny kolor, a Twoje rzęsy faktycznie maja bardzo duży potencjał. Wróże im szybki wzrost ;p
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny kolor, ale cena dla mnie trochę za wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio wykanczam rozne produkty do brwi i wlasne myslalam o kredce z MAC, jednak wydaje mi sie, ze kolory nie do konca mi pasuja :( jesli szukasz czegos nowego to polecam nowosc z Inglota - kredka z woskiem, bardzo ciekawy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może taka wysuwana kredka z MAC? kiedyś miałam i bardzo lubiłam.
      Kredkę z woskiem ma chyba też L'Oreal, podebrałam kiedyś siostrze i nawet mi się spodobała.

      Usuń
  12. Świetny odcień :) Grzebyczek też niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten ołówek zapisuje na luster chciejstw :)

    OdpowiedzUsuń
  14. o mamciu cena jest kosmiczna póki co zostanę przy zywkłej kredce ;Dhehe

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja brwi nie podkreślam w żaden sposób.
    Bardzo lubię ich naturalny kolor :)
    Tylko woskowa regulacja, nic więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten kolor mógłby mi pasować :) Obecnie stosuję kredkę do brwi z Catrice i też jestem bardzo zadowolona, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam cień z Inglota oraz kredkę z Avon. Używam zamiennie, ale cieniem dużo łatwiej jest mi coś zdziałać. Największy problem to narysowanie symetrycznie obu brwi, ale stosunkowo niedawno zaczęłam w ogóle coś z nimi robić, więc wyćwiczy się :) Wydaje mi się jednak, że nie zapłaciłabym tyle za kredkę do brwi ani do oczu. Takie mam wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieniem łatwiej mi nadać kształt brwiom, tym bardziej, że lubię brwi na Maxineczkę ;) wydaje mi się, że brwi nigdy nie będę symetryczne więc ten aspekt mi nie przeszkadza.
      Kredka nie jest tania ale też zależy z jakiej strony na to się patrzy.

      Usuń
  18. Wyglada fajnie :) Nie wiem tylko czy nie bylaby dla mnie zbyt jasna, trzeba kiedys pomacac ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie lubię moich brwi bo wydają mi się bezkształtne.. nawet jak je podkreślę to nie są takie jakie bym chciała mieć :P no ale jak się nie ma co się lubi... Podkreślam je.. henną :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi przestał podobać się kształt moich brwi więc zapuszczam i pójdę na nitkowanie bo kiedyś miałam robione i mi się podobało :) może też zapuść i wtedy nad nimi popracuj?

      Usuń
  20. ładnie się prezentuje ale bardziej jestem przekonana do mojej kredki z miss sporty;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jesteś z niej zadowolona to oczywiście :)

      Usuń
  21. Ja uzywam zelu z wibo i redki z rimmel, ale czaje sie na gimmebrow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chcę Gimme Brow ale nigdzie go tu jeszcze nie widziałam?

      Usuń
  22. Uzywam delii , ale kiedys ubostwialam set z essence:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi w tym secie z Essence nie podobało mi się tandetne opakownaie ....

      Usuń
  23. Nigdy nie miałam nic do brwi, zawsze robię henną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz miałam brwi zrobione henną ale jakoś nie przypominam sobie żebym była zachwycona ;)

      Usuń
  24. nie zdawałam sobie sprawy ile daje kredka..

    OdpowiedzUsuń
  25. zaczełam podkreślać brwi kilka lat temu po tym jak zostałam uświadomiona na kursie makijażu jak się to robi i jak zmienia makijaż brwi całokształt "looku". Tak czy siak używam: MUFE AquaBrow, czasem cieni z MACa, bardzo lubie też kredkę do brwi z MACa ale tą wysuwaną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to zauważyłam na zdjęciach, bez tego było mi bardzo goło. Aqua Brow mi się marzy ale za cholerę nie mam go gdzie kupić - a tę kredę z MAC miałam i bardzo dobrze ją wspominam.

      Usuń
  26. Ja aktualnie używam kredki do brwi Yves Rocher, którą zresztą bardzo polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Różnica jest faktycznie spora, pasuje Ci ten kolor :) Ja nie podkreślam niczym brwi, tylko wyczesuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaki masz kolor brwi? Bo moje to niby blond ale bardziej w stronę mysiego.

      Usuń
    2. Brwi mam bardzo ciemne, nie czarne, ale prawie. Są o wiele ciemniejsze niż moje naturalne włosy. W ogóle oprawę oczu (mimo całkiem jasnych włosów) mam bardzo ciemną :)

      Usuń
  28. bardzo fajna ta kredeczka:) Ja używam kredki z Pierre Rene:) i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  29. Kiedy zaczęłam używać czegoś do brwi? Ano późno, bo zbyt żywo pamiętałam koleżankę, która z tym przesadzała. Kiedyś jednak spojrzałam na jedno ze swoich zdjęć i zdałam sobie sprawę, że przy mocniejszym makijażu oczu nie można zapominać o brwiach. Nie stosuję niczego szczególnego. Czasami kredka do oczu, a czasami ciemny cień do powiek - w zależności od makijażu. A Ty jesteś niedobra, bo zdążyłam już pokochać MACowe błyszczyki, a tutaj jeszcze coś takiego pokazujesz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, przy mocniejszym makijażu niepodkreślone brwi odejmują wyglądowi cały urok. Zresztą nawet przy make up no make up, dodają twarzy wyrazu, muszę je mieć podkreślone i tyle. Aaaa, jak błyszczyki się sprawują?

      Usuń
  30. Ja właśnie też muszę zacząć podkreślać :) Chociaż słyszałam, że nie muszę :) Bardzo fajna ta kredka, zastanowię się nad zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gimme Brow z BeneFit też jest podobno fajny, ale to żel :) na niego teraz też się czaję.

      Usuń
  31. Nie przepadam za podkreślaniem brwi kredką, wolę jednak cienie, ale tutaj efekt wygląda bardzo ładnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że wielu osobom kredki kojarzą się z jedną namalowaną linią zamiasrtt brwi?

      Usuń
  32. A nie jest zbyt twarda? Bo wydaje mi się, że kiedyś się czymś takim z Catricem maznęłam po ręce i miała wrażenie, że mi wyryje jakiś znak na skórze.

    OdpowiedzUsuń
  33. Długo nie mogłam znaleźć odpowiedniej kredki, ale na pomoc przyszło mi Essence. Kosztuje grosze, bo chyba 8 zł, jest miękka i w idealnym kolorze :) Jeżeli będziesz miała gdzieś dostęp do tych kredek, to polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.