niedziela, 12 października 2014

Różowy miesiąc / Viktor&Rolf, Bonbon EDP

Wyobraźcie sobie coś co według Was pachnie bardzo słodko? Hojną ręką polejcie ten zapach karmelem i ozdóbcie go garścią startej skórki pomarańczy. Tak właśnie pachnie najnowsze dziecko Viktor&Rolf, zapach z kategorii gourmand, Bonbon EDP.



Cukierkowo rożowo butelka kształtem ma przypominać cukierka. Jednak flakon nie do końca mi się podoba, widzę w nim niekształtnego motyla, w dodatku bardzo nieporęcznego. Widziałabym tu zupełnie inną flaszkę ale nadal utrzymanej w landrynkowym klimacie. Mimo wszystko, Bonbon jest ozdobą na toaletce.



Bonbon to bez wątpienia zapach mocny i ciężki, nieco przytłaczający. Niestety, niczym nie zaskakuje. Jest płaski, nie rozwija się w żaden intrygujący sposób. Słodycz, karmel i cytrusowe nuty to wszystko co ten zapach ma nam do zaoferowania. Na dobitkę jest astronomicznie nietrwały. 


Oprócz rozczarowującego zapachu Bonbon może nam zaproponować horrendalnie wysoką cenę (269zł/30ml;399zł/50ml). Nie warto, tym bardziej, że jedne z perfum (chyba Sweet Fantasy?) sygnowane imieniem Britney Spears pachnie identycznie a jego cena nie szokuje. 

23 komentarze:

  1. Nie przepadam za przesadnie słodkimi i ciężkimi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj, taka cena za taką trwałość? Nie, dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie coś bardziej jak motyl niż cukierek. Miałam kilka próbek tego zapachu, bo lubię słodkie aromaty ale jednak nie przekonał mnie do siebie. Ze słodyczy wielbię TM Angela i wszystkie czekoladay i wafelki i chałwę :D noo i lody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze wszystkich słodyczy najbardziej lubię boczek ale na próżno szukać takich zapachów na drogeryjnych półkach ;-)

      Usuń
  4. Cena rzeczywiście wysoka. Szkoda, że zapach Ci się nie spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  5. zapach idealny dla mnie, lubię takie,a do tego flakonik bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo drogi, szkoda, że nie trwały i taki płaski zapach

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię zapach od Britney, więc ten mi wystarczy, za taką cenę nie chcę takiego cukierka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miała V&R Floerbomb limitowaną edycję i był rewelacyjny. Baardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze co mi przyszło do głowy, gdy spojrzałam na flakon to ... motyl. Lub kokardka, ewentualnie.
    Nie przepadam za takimi fikuśnymi buteleczkami, zdecydowanie bardziej skłaniam się ku tym prostym, ciężkawym.
    A słodkawy zapach ... lubię takowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie nie moje klimaty zapachowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli nic specjalnego? Z ciekawości sprawdzę w perfumerii.

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślałam ostatnio nad zakupem jakiegoś nie bardzo drogiego perfum... Co polecasz? Chodzi raczej o słodki niż świeży zapach...

    OdpowiedzUsuń
  13. ja akurat lubię słodkie zapachy więc początkowo myślałam, że to będzie coś dla mnie, ale z tego co piszesz to chyba rzeczywiście nie warto takiej ceny, zwłaszcza pod względem trwałości

    OdpowiedzUsuń
  14. nie ważne jak pachnie i czy warto czy nie : p TA BUTELKA <33333

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapach z pewnością nie da mnie, nie lubię az takich słodkich, a buteleczka mi przypomina kokardę ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Badałam go ostatnio w Sephorze i wtedy myślałam, że coś z moim powonieniem jest nie tak bo jakiś taki mało trwały. Wróciłam ponownie i historia się powtórzyła.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tego zapachu, szkoda jednak że jest nietrwały :(
    Z ciekawości muszę go obwąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeżeli jest tak słodki jak Flowerbomb klasyczny to nie dla mnie. Jedynie wersja różana mi odpowiada, ale też w ilości góra dwa psiki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.