Wyobraźcie sobie coś co według Was pachnie bardzo słodko? Hojną ręką polejcie ten zapach karmelem i ozdóbcie go garścią startej skórki pomarańczy. Tak właśnie pachnie najnowsze dziecko Viktor&Rolf, zapach z kategorii gourmand, Bonbon EDP.
Cukierkowo rożowo butelka kształtem ma przypominać cukierka. Jednak flakon nie do końca mi się podoba, widzę w nim niekształtnego motyla, w dodatku bardzo nieporęcznego. Widziałabym tu zupełnie inną flaszkę ale nadal utrzymanej w landrynkowym klimacie. Mimo wszystko,
Bonbon jest ozdobą na toaletce.
Bonbon to bez wątpienia zapach mocny i ciężki, nieco przytłaczający. Niestety, niczym nie zaskakuje. Jest płaski, nie rozwija się w żaden intrygujący sposób. Słodycz, karmel i cytrusowe nuty to wszystko co ten zapach ma nam do zaoferowania. Na dobitkę jest astronomicznie nietrwały.
Oprócz rozczarowującego zapachu
Bonbon może nam zaproponować horrendalnie wysoką cenę (269zł/30ml;399zł/50ml). Nie warto, tym bardziej, że jedne z perfum (chyba Sweet Fantasy?) sygnowane imieniem Britney Spears pachnie identycznie a jego cena nie szokuje.
Nie przepadam za przesadnie słodkimi i ciężkimi zapachami :)
OdpowiedzUsuńOjoj, taka cena za taką trwałość? Nie, dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńale jaka ładna buteleczka :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie coś bardziej jak motyl niż cukierek. Miałam kilka próbek tego zapachu, bo lubię słodkie aromaty ale jednak nie przekonał mnie do siebie. Ze słodyczy wielbię TM Angela i wszystkie czekoladay i wafelki i chałwę :D noo i lody :)
OdpowiedzUsuńZe wszystkich słodyczy najbardziej lubię boczek ale na próżno szukać takich zapachów na drogeryjnych półkach ;-)
UsuńCena rzeczywiście wysoka. Szkoda, że zapach Ci się nie spodobał.
OdpowiedzUsuńzapach idealny dla mnie, lubię takie,a do tego flakonik bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńbardzo drogi, szkoda, że nie trwały i taki płaski zapach
OdpowiedzUsuńLubię zapach od Britney, więc ten mi wystarczy, za taką cenę nie chcę takiego cukierka ;)
OdpowiedzUsuńMiała V&R Floerbomb limitowaną edycję i był rewelacyjny. Baardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńPierwsze co mi przyszło do głowy, gdy spojrzałam na flakon to ... motyl. Lub kokardka, ewentualnie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi fikuśnymi buteleczkami, zdecydowanie bardziej skłaniam się ku tym prostym, ciężkawym.
A słodkawy zapach ... lubię takowe :)
Zdecydowanie nie moje klimaty zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńCena odstrasza :P
OdpowiedzUsuńMuszę obwąchać :-)
OdpowiedzUsuńCzyli nic specjalnego? Z ciekawości sprawdzę w perfumerii.
OdpowiedzUsuńMyślałam ostatnio nad zakupem jakiegoś nie bardzo drogiego perfum... Co polecasz? Chodzi raczej o słodki niż świeży zapach...
OdpowiedzUsuńja akurat lubię słodkie zapachy więc początkowo myślałam, że to będzie coś dla mnie, ale z tego co piszesz to chyba rzeczywiście nie warto takiej ceny, zwłaszcza pod względem trwałości
OdpowiedzUsuńnie ważne jak pachnie i czy warto czy nie : p TA BUTELKA <33333
OdpowiedzUsuńcudowny flakonik:)
OdpowiedzUsuńZapach z pewnością nie da mnie, nie lubię az takich słodkich, a buteleczka mi przypomina kokardę ;D
OdpowiedzUsuńBadałam go ostatnio w Sephorze i wtedy myślałam, że coś z moim powonieniem jest nie tak bo jakiś taki mało trwały. Wróciłam ponownie i historia się powtórzyła.
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, szkoda jednak że jest nietrwały :(
OdpowiedzUsuńZ ciekawości muszę go obwąchać :)
Jeżeli jest tak słodki jak Flowerbomb klasyczny to nie dla mnie. Jedynie wersja różana mi odpowiada, ale też w ilości góra dwa psiki.
OdpowiedzUsuń