poniedziałek, 31 sierpnia 2015

MAC / Lady Danger

 Każdy ma jakiegoś hopla a ja mam hyzia na punkcie szminek. Gdybym mogła posiadałbym już każdy dostępny odcień ale podobno przyjemności powinno się dozować i dlatego staram się nie kupować więcej niż dwie szminki miesięcznie. Nigdy nie ukrywałam, że lubię MACowe szminki, za różnorodność kolorów i wykończeń - uwielbiam wśród nich wybierać i przebierać.
W zeszłym roku zachciało mi się pomarańczowej czerwieni a wybór padł na żywą, matową Lady Danger (86zł/3g). I gdybym miała o niej napisać w zeszłym roku na pewno narzekałabym na kolor - wtedy wydawało mi się, że sprawia, że zęby wyglądają żółto, w te wakacje puknęłam się w głowę i zakochałam się w tej czerwieni. A, i guzik prawda, że wydobywa żółć z zębów, Lady Danger podkręca ich biel!


Lady Danger ma moje ulubione, matowe wykończenie. Nie jest to jednak taki sam mat jak Candy Yum Yum czy Ruby Woo, ma w sobie lekką satynę. Maty na ustach uwielbiam nie tylko za to, że nie ich nie wysuszają ale też za ich trwałość, wytrzymują u mnie cały dzień/noc a poprawki są zbędne. 
Dodajmy do tego mocną pigmentację i nic dziwnego, że tak bardzo je lubię. 




Lady Danger to kolor trudny do opisania. Szminka sama w sobie to ciepła pomarańczowa czerwień, na moich ustach traci odrobinę na pomarańczy i jest dość jaskrawą ale nadal dzienną czerwienią. 
Zawsze zbieram pełno komplementów na jej temat!

Ja uwielbiam ten soczysty kolor, jestem ciekawa czy Wam też wpadł w oko? A może macie coś podobnego w swojej kolekcji?


31 komentarzy:

  1. Na pierwszym zdjęciu kolor trochę mnie przeraził, ale na ręku i na Twoich ustach wygląda pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale CI w niej! I od razu kolor oczu też jest podkreślony, niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, wyglądasz przepięknie:) Ja się ostatnio zachwyciłam odcieniem Heroine i molestuję go przez całe lato. Niedługo będę w Macu to przyjrzę się Lady D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądasz w tej pomadce :) U mnie ciepłe czerwienie nie wyglądają jakoś super, sprawiają, że moja cera jest żółta (już pomijam, że zęby żółte się wydają), ale kusisz tak tym kolorem, że chyba wypróbuję z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też na początku wydawało się, że pożołca zęby - nie wiem jak i kiedy mi się odmieniło.

      Usuń
  5. Stwierdziłam ostatnio, że jesteś blond wersją do Max z serialu two broke girl :D

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki ładny kolorek, świetnie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny kolor, bardzo Ci pasuje :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawde pieknie ci w tym kolorze!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zazdroszczę, mi żadna czerwień nie pasuje :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądasz genialnie w tej szmince :)
    Kolor bardzo mi się podoba i żałuję że nie mam takiego odcienia w swojej kolekcji ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, pasuje Ci i to bardzo!
    Genialny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O jaka krwista czerwień, ale takie lubię najbardziej podkreślają twoje białe zęby:)
    http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Boski kolorek <3 i moje ulubione wykonczenie <3 mattttttttttt <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że puknęłaś się w czoło, że niby pożółca zęby - nic z tych rzeczy! Piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow, jaki neon, Tobie cudnie w tym kolorze szminki

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładny kolorek :) Lubię pomadki mac :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny kolor :) Mam podobny koralowy odcień z Astora :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny kolor :) Pasuje Ci :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.