wtorek, 5 marca 2013

Nowości lutego

Hej :)
Było lutowe denko, to może teraz czas na pokazanie Wam lutowych nowości? W zeszłym miesiącu zarzekałam się, że nie zrobię żadnych kosmetycznych zakupów w lutym. I mogę się pochwalić dotrzymanym słowem! Wszystkie rzeczy, które zaraz Wam przedstawię są albo nagrodą w rozdaniu u Polly, albo są efektem współpracy.

Niach niach, pierwszy raz moje nowości są zdominowane przez polskie kosmetyki. A co teraz będę testować?
Green Pharmacy, eliksir ziołowy do włosów wzmacniający przeciw wypadaniu. Czyli coś czego nie mogę się doczekać, żeby zacząc używać! Co prawda moje włosy przestały mi niemiłosiernie wypadać ale muszę tą czynność ukrócić jeszcze bardziej. Elksir będzie w użyciu jak tylko zdenkuję Jantar. Dziekuję Po!
BingoSpa szampon borowinowy i 7 ziół z współspracy. Nie miałam jeszcze do czynienia z ziołowymi szamponami, jestem już w trakcie poznawania tego pana.
Marion spray regenerujący włosy ocet z malin i koktajl owocowy. W sumie nie wiem czego się po nim spodziewać, ale już niedługo zacznę go używać.
Marion serum do włosów, chroniący je przed działaniem wysokiej temperatury. Co prawda nie korzystam z prostownicy czy suszarki zbyt często ale takie kosmetyki są zawsze przydatne w razie W.
Vichy Normaderm Hyaluspot czyli nowość od Vichy (Google mówi, że na sklepowe półki trafił dopiero 28 lutego) do walki z niedoskonałościami skóry twarzy. Udało mi się być w 50 osób wybranych do testów, chociaż takich problemów nie mam. Korzysta za to już z niego moja siostra i to ona napisze jego recenzję.
Green Pharmacy delikatny żel do mycia twarzy jestem bardzo ciekawa kosmetyków Green Pharmacy. Ten żel niestety będzie musiał poczekać na swoją kolej aż zdenkuję żel Vichy.
BingoSpa delikatny krem do twarzy z kolagenem i peeling błotny do twarzy - oba kosmetyki już są w użyciu. Co prawda nie mogę jeszcze się wypowiedzieć na ich temat ale jak narazie dobrze się dogadujemy :)
Joanna peeling myjący z żurawiną, wygląda przepysznie aż miałoby się ochotę trochę go zjeść. Ten produkt też czeka na swoją kolej aż jego poprzednik będzie zdenkowany.
 Golden Rose Rich Colour, piękny ciemny lakier do paznokci, lubię takie kolory:)
Golden Rose Jolly Jewels, już zagościł na moich paznokciach jestem w nim zakochana i chcę więcej. W sumie nieobraziłabym się gdybym dostała je na zbliżające się urodziny ;)

To wszystko w tym miesiącu. Jestem baaardzo zadowolona z nowych naybtków i mam nadzieję, że ich testowanie to będzie sama przyjemność. Macie już wyrobione zdanie o którymś z tych kosmetyków? Chętnie o nich przeczytam.
                                                                                                     Buziaki,
                                                                                                      

74 komentarze:

  1. całkiem sporo :D
    daj znac jak sie Marionkowe cudenko sprawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dam, dam tylko ... nie do końca wiem czego się mam po nim spodziewać?

      Usuń
  2. ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie ten eliksir do włosów.
    Mi strasznie przesuszył czuprynę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suche włosy to teraz ostatnie czego potrzebuję, będę z nim ostrożna :)

      Usuń
  3. Miałam ten malinowy spray z Marion i u mnie nie robił kompletnie nic, ciekawa jestem jak u Ciebie się sprawdzi może wprost przeciwnie

    OdpowiedzUsuń
  4. peeling Joanny uwielbiam, żurawiny nie miałam, ale już czuję ten cudny zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. i ja czekam na recenzję Green Pharmacy i produktów od GinkoSpa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. cąłkiem fajne te twoje nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurczę, sporo tego! a uwielbiam te peelingi z Joanny - pięknie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Peeling mam i ja tyle, że truskawkowy, z jeżeli chodzi o produkty BingoSpa, to mam tylko śmietankę, ale planuję jakie produkty będę następne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam chyba żadnego produktu z Twojej gromadki, ale chętnie o nich poczytam.. niech Ci dobrze służą (a Vichek Twojej siostrze ;))..

    OdpowiedzUsuń
  10. jeśli wzrok nie płata mi figla to mam ten sam kolor lakieru Rich Color:D

    OdpowiedzUsuń
  11. z całej gromadki używałam peelingu z Joanny, ale innej wersji i byłam bardzo zadowolona :) a co do lakierów to planuję kupić sobie wszystkie, bo są one genialne! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe, czy ten produkt Vichy będzie dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem ciekawa tego octu z Mariona. Słyszałam dużo o nim dobrego, tylko podobno nie jest wydajny :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudeniek!
    Daj znać jak sprawdza się Vichy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypociny siostry na jego temat na pewno się pojawią :D

      Usuń
  15. Dużo nowości :) Miałam ten peeling z Joanny, tyle, że czarną porzeczkę i grejpfrut. Co użycia od czasu do czasu np. do twarzy jest całkiem okej ale do mocnego peelingu się niestety nie nadaje.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydaje, że nie będzie dobry zdzierakiem ale za zapach mogę mu to wybaczyć ;)

      Usuń
  16. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym nowym kremem od Vichy, czekam na recenzję siostry:)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzooo dużooo nowości :P czyli nic tylko czekać na recenzje :P

    OdpowiedzUsuń
  18. tyle nowych nabytków bez wydawania pieniędzy? super :)

    OdpowiedzUsuń
  19. niach, niach Twoje wewnętrzne pragnienia zostały spełnione lub usłyszane ;>

    OdpowiedzUsuń
  20. ja tylko sprayu malinowego używam/ używałam (?), ale jestem w połowie butelki i nic nie widzę :P
    chętnie za to poczytam o żelu do mycia twarzy. Ja po ostatnim eksperymencie mam twarz jak pole minowe.

    OdpowiedzUsuń
  21. Eliksir Green Pharmacy bardzo wysuszył moje włosy, a pokładałam w nim takie nadzieje :( Po miesiącu musieliśmy się rozstać. Nie wiem jak zużyć ten kosmetyczny bubel.
    Jewels od Golden Rose to również i moi ulubieńcy. Posiadam trzy odcienie. Dwa te same + złoty. Pomimo odprysków na drugi dzień i niemiłosiernej męczarni przy zmywaniu pozostanę im wierna <:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie też przesuszył włosy? Oj, już się go boję! Mi ten lakier z Jewels trzymał się na paznokciach całe dwa dnia, szaaał :D

      Usuń
  22. może wreszcie dotrę do natury po cuda od GP ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Eliksir do włosów już widziałam, ale jeszcze go nie mam, chociaż zabiera się do zakupu już od jakiegoś czasu:P

    OdpowiedzUsuń
  24. sporo tego ;D .. jestem ciekawa sprayu z Mariona

    OdpowiedzUsuń
  25. Czuję, że będzie dużo świetnych postów do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  26. sporo,sporo! mam szampon z bingo, ostatnio o nim pisałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow sporo tego szczęściaro :), z niecierpliwością czekam na recenzje :)

      Usuń
  27. też zamierzam złożyć zamówienie na bingo spa :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Już myślałem, że tyle nakupowałaś. Jestem ciekaw tego peelingu! ; ))

    OdpowiedzUsuń
  29. To Ci się udało z tymi kosmetykami :D gratuluję wygranej i współprac :) miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zazdroszczę tylu kosmetyków za darmoszkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam peelingi z Joanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. ja się napaliłam na eliksir z GP i peeling błotny, także będę czekać na Twoje rażenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling błotny, chyba, niedługo się pojawi :)

      Usuń
  33. uwilebiam peelingi z joanny :)

    OdpowiedzUsuń
  34. o jeju uwielbiam zapach tego peelingu z żurawiną !!

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam peelingi z Joanny! :) I także zastanawiam się nad kupnem eliksiru z Green Pharmacy oraz sprau regenerującego Marion, czekam na jakąś recenzję na ich temat! ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ocet z malin sobie chwalę :) nie żeby jakąś rewolucję zrobił ale przynajmniej dzięki niemu rozczesuję swoje kudły:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.