sobota, 28 września 2013

Kakao na twarzy? Chyba jednak nie ... - Masło kakaowe Ziaja


Jakiś czas temu od Gosi dostałam masło kakakowe Ziaja - krem do twarzy, który ma poprawiać koloryt skóry. Mam cerę normalną z tendencją do okazjonalnych suchych skórek i myślałam, że to będzie idealny krem na noc. Po trzech miesiącach używania kremu nadal mam do niego mieszane uczucia.




Spodziewałam się zapachu kakao ale tu się lekko rozczarowałam, wyczuwalne są tu lekkie nuty kakao ale, według mnie, przeważa tu słodki, niemal waniliowy zapach. Nie jest on jednak nachalny i znika zaraz po nałożeniu na twarz. Ma bardzo lekką konsystencję niczym ptasie mleczko ;) łatwo rozprowadza się na skórze ale jest coś co mi się nie podoba. Po rozsmarowaniu jest bardzo wodnisty i zostawia na twarzy film. Tak jak wspomniałam używam go jedynie na noc i rano czuję się brudna i tłusta. Tak tłusta, że na twarzy mogłabym smażyć jajka na śniadanie dla całej rodziny.Nie chcę sobie wyobrazić jak wyglądałby mój makijaż gdybym używała tego kremu na dzień.  Owe natłuszczenie mogłoby być fajne na zimę ale na szczęście w Irlandii nie ma srogich mrozów. Niemniej, ten krem świetnie nawilża skórę twarzy i jestem skłonna wybaczyć mu tą lepką, tłustą warstwę jaką mnie raczy co rano. Sporo czytałam o tym, że kremy Ziaja zapychają skórę ale to nigdy mi się nie przydarzyło. Ale warto zaznaczyć, że moja skóra nie ma tendencji do takich zachowań ;)


Na szczęście ten krem mnie nie uczulił ale nie podrażnił. Zauważyłam pewne wyrównanie kolorytu cery i na pewno jest ona wygładzona i jędrniejsza. 50ml słoiczek jest też bardzo wydajny. Używam tego kremu regularnie co wieczór a nadal mam ponad połowę zawartości słoiczka. Czyli wydajność to wielki plus tego specyfiku.
Nie pokuszę się jednak o drugie opakowanie kremu kiedy zdenkuję to pierwsze. Nie szukam natłuszczenia.
Podejrzewam, że krem jest ogólnodostępny i kosztuje kilka złotych.

Znacie ten krem? Lubicie, nie przepadacie? Jakich kremów używacie na noc? 

                                                                                                                  Buziaki, 
                                                                                                               Gosia 

32 komentarze:

  1. bardzo lubię tą serię :) choć zapach mógłby być trochę mniej intensywny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Czyli się nie polubiliście - bywa;) mam nadzieję jednak że nie żałujesz że spróbowałaś ;)
    Ja po niego sięgam podczas ekstremalnych mrozów - również okazjonalnie - uwielbiam ten zapach - sam krem jest tak jak piszesz dość ciężki i tłustawy - jednak moja skóra, szczególnie gdy jest mocno przesuszona go uwielbia, mimo iż wysoko w składzie nielubiana przeze mnie parafina;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żałuję bo dużo o nim słyszałam i w końcu mogłam sobie wyrobić o nim opinię. Możliwe, że moje odczucia są takie a nie inne bo mam tu trochę inny klimat?

      Usuń
    2. Całkiem możliwe Pysiu - bo pewno masz tam większą wilgotność;) grunt że większego kuku nie narobił :*

      Usuń
  3. uwielbiam jego zapach :)
    generalnie bardzo lubię ten krem, to fakt- jest tłusty i zostawia film, ale jestem mu to w stanie wybaczyć
    mam jeden słoiczek w użyciu i dodatkowy w zapasie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja juz mam tlusta cere, wiec sie nie nada :)
    Zapraszam do mnie.
    ______________________________________
    alekssandrasssss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. co dziwne, jeszcze nie miałam nic z Ziaji :) muszę niedługo zacząć od jakiegoś kosmetyku :))

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie ten krem uczulil kilka lat temu.
    na noc obecnie uzywam odzywczego kremu organix i serum z komorkami macierzystymi apisu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z tej serii używał tylko kakaowego balsamu do ciała- uwielbiam go! Ale krem do twarzy jakoś nigdy nie budził we mnie zbyt dużego zaufania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten zapach.
    W tej wersji często kupuję masło do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kremy do twarzy ziaji to jedna wielka ściema,wszystkie są jednakowo tłuste,tylko zapachy maja inne,zapychają,jednym słowem to badziew

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój N. go używa i na noc i na dzień i jest bardzo zadowolony, natomiast on ma raczej suchą skórę i na niej sprawdza się świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Konsystencja jest zaskakujaca. Tluszcz jakby zmienial sie w wode po zetknieciu ze skora. Ale.ja bardzo lubie.ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za takimi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja mam oliwkowy z ziaji do cery suchej i też stosowałam na noc i też zostawiał tłustą warstwę...Zostawiłam go na zimę,a teraz karmię cerę hydra adapt:)
    Tekst o jajkach dla całej rodziny powinien stać się tekstem blogosfery;d

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze będąc w Polsce użyłam kilku produktów Ziaji ale nigdy nie zrobiły one na mnie piorunującego wrażenia.. Może gdybym trafiła na jakąś perełkę.. a tak? To kolejny chyba dowód, że dam sobie spokój.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja go lubiłam... ale to było bardzo dawno temu, nie wiem czy teraz by się sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  16. kiedyś go używałam, ale głównie na dłonie ;) jednak i przy nich okazał się za tłusty :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam go, ale dla mnie również był zbyt treściwy;)

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam kiedyś dawno temu i lubiłam zimą ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś chyba go miałam, ale stosowałam głównie na zimę a później... zużyłam do piet! Tam sprawdził się idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam maseczkę do włosów, żel-krem pod prysznic i balsam do ciała z tej serii, ze względu na zapach :) ale kremu do twarzy nie spróbuję, skoro może zapychać...

    OdpowiedzUsuń
  21. Cała seria Ziai mało kakaowe jest taka tłusta :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ten efekt tłustej skóry okropny;/ chociaż z drugiej strony mogłabym go polecić mojej mamie, która walczy z suchością. Ja się jeszcze nie spotkałam z tym, zeby Ziaja pory zatykała. Bardzo lubie te koemstyki, a teraz jeszcze na pracowni głównie na nich bazuję więc już wgl cud, miód i orzeszki:)

    OdpowiedzUsuń
  23. miałam ten krem do twarzy i jest całkiem fajny, niestety u mnie nie wchłaniał się szybko :/ na noc używam krem ogórkowy z Ziaji :) bardzo ciekawy blog, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Myślę, iż ten krem nie sprawdziłby się na mojej mieszanej skórze. Wolę kremy nawilżające, ale nie tłuste :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam go kiedyś i uwielbiałam jego zapach. Niestety zostawiał tak tłustą warstwę na skórze, że musiałam mu powiedzieć 'nie'.

    OdpowiedzUsuń
  26. mi niestety do twarzy sie srednio sprawdzał. nie nawilżał tylko natłuszczał. w dodatku czasami zapychał. nie skusze sie na kolejne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  27. O kremach Ziaji słyszałam dużo, ale kilka razy smarując się kosmetykiem siostry, zauważyłam, że są dla mnie za ciężkie. Zdecydowanie bardziej wolę zwykły krem Nivea :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...