Wczoraj, w poście z komsetycznymi nowościami KLIK, przedstawiłam Wam mój nowy krem pod oczy i wtedy zorientowałam się, że ani słowem nie wspomniałam o jego poprzedniku, który mnie porwał i zachwycił. Mowa o Puffy Eye Attack Turbo-Boost Hydragel z Soap&Glory, (15euro), który kupiłam bez większych nadziei, ot tak, żeby coś przetestować.
Ów żel-krem ma niwelować opuchliznę i cienie pod oczami i tego nie jestem w stanie skonfrontować bo takowych nie posiadam. Co prawda zdarzają mi się podpuchnięte oczy po zarwanej nocy ale nie jest to nic specjalnego i nic z czym nie poradzi sobie odrobina zimnej wody. Ale to co sprawiło, że kwiczałam na jego widok to jego właściwości nawilżające. Bo nawilża, i to jak!
Puffy Eye Attack używałam dwa razy dziennie od pażdziernika do końca lutego i ten 14ml słoiczek okazał się bardzo wydajny. Żel-krem wklepywałam pod makijaż i ani razu nie zrolował mi się na nim korektor, na noc odrobiną grubszą warstwą, i dla zachcianek na makijaż i tu też bardzo szybko się wchłaniał bez rujnowania makijażu. Aplikacji zawsze towarzyszył uczucie delikatnego orzeźwiającego chłodzenia, gdybym miała w pokoju małą kosmetyczną lodówkę trzymałabym w niej ten mały słoiczek dla lepszego efektu.
Jak moje małe futrzane rodzeństwo kocham- to chyba najlepszy krem pod oczy jaki kiedykolwiek miałam! Aż chciałoby się zapytać dlaczego znowu po niego nie sięgnęłam? Ano dlatego, że uwielbiam testować nowości a nuż trafię na coś jeszcze lepszego? Ostatnio wspomniałam, że Soap&Glory ma lepsze produkty do ciała aniżeli do twarzy i nadal podtrzymuję moje zdanie chociaż, jak wszędzie, trafiają się wyjątki i perełki.
Jeżeli szukacie dobrze nawilżającego kremu pod oczy i macie dostęp do kosmetyków Soap&Glory, polecam Wam ten krem. Jestem ciekawa czego teraz używacie? Co jest godne polecenia a co jest niewypałem?
Buziaki,
Gosia
co tam krem, fajne kwiatki na zdjeciach :D
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio rządzi rozmarynowa Orientana i jestem z niej całkiem zadowolona. Soap&Glory nigdy nie miałam okazji wypróbować. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie się wziąć za używanie tej Orientany...
Usuńniestety ja również nie miałam okazji testowania produktów Soap&Glory
A zapach rozmarynu nie jest zbyt mocny?
UsuńNie miałam nigdy nic z tej firmy i na razie jeszcze nie używam jakiś specjalych kremów pod oczy, ale brzmi świetnie, bardzo fajnie że tak porządnie nawilża!
OdpowiedzUsuńA używasz jakichkolwiek? Czasami daję pod oczy dość mocne korektory więc nawilżanie tych okolic to u mnie podstawa.
UsuńBędę musiała mu sie koniecznie przyjrzeć Gosiu ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjrzyj, ostatnio ciągle widziałam promocje na pielęgnację S&G.
Usuńnie znam, ale kusi
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńNo to kusisz tym kremem, nie dość , że nawilża dobrze, to jeszcze ma takie ładne opakowanie ^^
OdpowiedzUsuńSłoiczek niby prosty ale uroczy.
UsuńNigdy nie używałam, ale to zdjęcie w kwiatach piękne!
OdpowiedzUsuń★ blog
nie znam produktu
OdpowiedzUsuńW Polsce chyb nadsl te kosmetyki są niedostępne.
UsuńNie mam szczescia do kremow pod oczy, wiec nic nie polecam :p
OdpowiedzUsuńA dzis stalam pod polka s&g i gapilam sie gapilam i nic noe wzielam. Jakos tak...
Może jeszcze trafisz w te rejony ;-)
UsuńNawet nie wiedziałam, że Soap&Glory ma w swojej ofercie kremy pod oczy :) Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńW ofercie są nawet 2-3 kremy, moja mama używała jeden z nich.
UsuńKurcze, szkoda, że nie są dostępne w Pl ;/
UsuńZastanawiałam się nad nim. Jutro kupię. Koniecznie potrzebuję sprawdzonego kremu pod oczy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi.
UsuńOby ! Od jutra testuję :-)
UsuńKusisz kochana,bardzo mi się podoba ten krem.
OdpowiedzUsuńUwielbiałam go :-)
Usuńnie mam do niego dostępu, ale chętnie bym go kupiła. Chwilowo szukam czegoś co chociaż minimalnie zlikwiduje cienie i obrzęki.
OdpowiedzUsuńTutaj nie wiem jak by się sprawdził u Ciebie bo ja takowych nie mam. Myślę jednak, że skoro tak dobre nawilżał to i z cieniami i obrzękami dałby sobie radę.
UsuńNie słyszałam wcześniej o tym kremie, ale chyba warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda! jak będę miała okazję nabędę :)
OdpowiedzUsuńJeżeli uda Ci się go dorwać koniecznie wypróbuj :-)
UsuńSoap&Glory jeszcze nie miałam. Słoiczek ma 14 ml, a wygląda jak gigant :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy widać na zdjęciach ale to tak jakby słoiczek w słoiczku także tego ;-)
UsuńJa potrzebuję czegoś zdecydowanie bardziej konkretnego.
OdpowiedzUsuńMoja skóra wokół oczu jest problemowa.
Na szczęście znalazłam krem, który działa i wpisuje się w moje upodobania :)
Cieszę się, że i Ty trafiłaś na taki kosmetyk.
Jaki to krem?
Usuńniestety nie znam i nie mam dostępu:)
OdpowiedzUsuńSzkoda :-(
UsuńWygląda fajnie ale zdjęcia zachwycają :)
OdpowiedzUsuńnie znam poprzednika, ale brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJest godny polecenia :-)
Usuńfajnie, że się sprawdził ;) bardzo ciekawią mnie kosmetyki Soap&Glory, niestety i bardzo żałuję, że nie są dostępne stacjonarnie w Polsce:(
OdpowiedzUsuńCiekawe kiedy będą wprowadzone do Polski, chociaż pewnie będzie jak z Lushem.
Usuńfajnie, że Ci się sprawdził :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGdybym miała dostęp to bardzo chętnie bym go wypróbowała :) I inne kosmetyki S&G też :)
OdpowiedzUsuńMasz coś konkretnego na myśli?
Usuńod jakiegoś czasu poluję na dobry krem pod oczy - może to mi pomoże :)
OdpowiedzUsuńJeżeli szukasz dobrego nawilżacza to tak :-)
UsuńMuszę w końcu zacząć używać kremów pod oczy, bo potem będzie za późno :))
OdpowiedzUsuńA odrobina nawilżenia jeszcze nikomu nie zaszkodziła ;-)
Usuńo nie widziałam go u siebie w superdrugu :(
OdpowiedzUsuńnie raz go widziałam i zastanawiałam sienad jego kupnem! tylko mnie zachęciłas :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy pod oczy o lekkiej konsystencji, a ten akurat taki jest, więc już go chcę ;)
OdpowiedzUsuń