wtorek, 28 maja 2013

GlossyBox kończy 2 lata! Pudełko jubileuszowe

Od miesięcy zarzekałam się, że GlossyBox już nigdy u mnie nie zagości - nie wiem dlaczego zdecydowałam się na kolejną subskrypcję zaczynając od urodzinowego pudełka. Bowiem, moi drodzy, angielski GB skończył w maju dwa lata. Jak wypadło to pudełko?


Na pierwszy rzut oka jest ok. Wiem, że koleżanka prowadząca tego bloga o tu dostała taką samą zawartość i w komentarzach trochę jej marudziłam, że słabo jak na jubileuszowe pudełko. Ale teraz przemyślałam sprawę, podliczyłam wartość pudełka i cofam wszystko so powiedziałam ;)

Pierwszym pełnowymiarowym produktem jest olejek Caudalie - do wszystkiego. Myślę, że będę go używać jedynie do włosów, bo skład ma całkiem w porządku. (Tak mi się tylko wydaje, bo specjalistka ze mnie żadna. Co myślicie?



Tusz do rzęs, czyli to co kocurki lubią najbardziej. Jelly Pong Pong znam już z poprzedniego pudełka kiedy dostałam coś różowego do ust i policzków. Pisałam chyba nawet o tym jakiś czas temu. Zobaczymy jak sprawdzi się ten tusz, tym bardziej, że cenowo wychodzi porównywalnie do MACa. Pokładam w nim wielkie nadzieje.


Żeby tego było mało, dostałam trzeci pełnowymiarowy produkt. Błyszczyk Bellapierre - kolejna nieznana mi firma. Błyszczyki gubię na potęgę więc ten jest jest jak dar z nieba. Ciekawe czy się polubimy.


Nawiliżający krem L'Occitane ma tylko 15ml ale jednak jest to pojemność po której będę mogła wyrobić sobie zdanie o produkcie. Używałam już jednego kremu z tej firmy i byłam nim zachwycona więc nie mogę się doczekać żeby zrobić małe starcie gigantów.


Z tej próbki jestem najmniej zadowolona bo zazwyczaj jak coś jest do wszystkiego, tak naprawdę jest do niczego ale dam mu szansę. Myślę, że użyję go głównie jako bazy pod podkład ale możliwe, że pokombinuję też z pigmentem. 2.5g to nie jest jednak ilość, która mnie satysfakcjonuje. Ucięłam zdjęcie ale 20g tego cuda kosztuje 20 funtów.

I mały prezencik od ekipy GB - papierowe pilniczki. Dostałam już takie od She Said Beauty ale posiałam je nie wiadomo gdzie. Przydzadzą się na sytuacje ekstremalne więc zaraz wylądują w torebce.



Jeżeli dobrze liczę to pudełko jest warte około 40 funtów - chyba nie mogę narzekać skoro GB kosztuje tylko dychę?

Co sądzicie o tym pudełku? Byłybyście zadowolone z takiej zawartości? 

                                                                                                               Buziaki,
                                                                                                       




57 komentarzy:

  1. Całkiem fajny zestawik :) miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. te brytyjskie pudla znacznie lepiej wypadaj niz polskie:) mi sie konczy subskrypcja w czerwcu i juz nie zamawiam, nie wykorzytsuje prawie niczego co przysylaja tylko rozdaje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, gdybym pokazała Ci kilka pudełek z zeszłego roku to złapałabyś się za głowę - dostawałam same saszetki :/ dlatego teraz podchodzę do tego baaaardzo ostrożnie.

      Usuń
  3. Takie pudelko to ja rozumiem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. rozsmieszyly mnie te peelniczki ;D blyszczyk spodobalcmi sie strasznie :)

      Usuń
  5. Nie znam tych produktów ale z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie ostrzę zęby na tusz do rzès i olejek :)

      Usuń
  6. Jakbym takie dostała w PL to bym się bardzo ucieszyła :)
    Najbardziej chyba z olejku Caudalie- apropos, nie chciałabyś go do twarzy stosować? Bo np suchy olejek Nuxe można i do włosów, i do twarzy na noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o tym dziś rano i chyba nie ... Ma ładny, przyjemny i słodki zapach ale chyba na twarzy niezbyt by mi się podobał ...

      Usuń
  7. Bardzo przyjemny zestawik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem przyjemna zawartość:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaję się ciekawy i z pewnością za taką cenę wypróbowałabym wszystkie produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błyszczyk już poszedł do mamy bo to zupełnie nie mój kolor ale reszta będzie przetestowana :)

      Usuń
  10. nieee no wypasik jest..olejek najbardziej mnie interesi :-) na cialo go sprobuj zobaczymy co sie stanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, tylko 15ml oewnie starczy mi na jedną nogę :D

      Usuń
  11. nooo fajny zestaw, najbardziej interesuje mnie olejek i maskara wiec czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Olejek bym z wielką chęcią przetestowała, a co do reszty to uczucia mieszane. Niby produkty wydają się być ciekawe, ale jakoś nie rzucają na kolana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po moich przebojach z GB to jestem zachwycona rozmiarami produktów ;)

      Usuń
  13. Ciekawe kosmetyki:) chętnie przyjrzałabym się bliżej maskarze..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maskara będzie musiała trochę poczekać w kolejce ;)

      Usuń
  14. Rzuć recenzją olejku caudalie, tyle o nim słyszałam i chyba się w końcu skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. HA! A jednak sie skusilas :) Olejek fajnie dziala na wlosy, zwlaszcza na koncowki. Za to z tuszu nie jestem zadowolona. Mialam lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj jestem po pierwszym razie i chyba się polubimy. Ooo, pokładałam w tym tuszu spore nadzieje :/

      Usuń
  16. Fajne to pudelko- chcialabym takie- ciekawe jak niemiecki GB teraz sie spisal... (dowiem sie w domu)

    OdpowiedzUsuń
  17. źle nie jest ;)
    najbardziej podoba mi się olejek Caudalie bo bardzo lubie produkty tej francuskiej firmy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie słyszałam zbyt wiele o tej firmie ale chyba zbiera dobre recenzje :)

      Usuń
  18. najbardziej ciekawi mnie tusz! czekam na jego recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę przyznać , że całkiem udane pudełeczko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yesss ... Oprócz błyszczyka wszystko mi podpasowało :)

      Usuń
  20. jak to tylko dychę? :O a nie coś ok. 50 zł?

    OdpowiedzUsuń
  21. Całkiem fajna zawartość;)

    OdpowiedzUsuń
  22. mnie się zawartość bardzo podoba, szkoda, że to wersja GB, a nie polska ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w polskiej też trafiają się jakieś smaczki?

      Usuń
  23. całkiem, całkiem :)) nie am co, narzekać:)

    OdpowiedzUsuń
  24. średnie pudełko. nie jest źle ale najbardziej podobało mi się majowe

    OdpowiedzUsuń
  25. fajna zawartość, dla samego caudalie warto:]

    OdpowiedzUsuń
  26. W porównaniu z polskim wydaniem jest bdb. już się nie mogę doczekać angielskich boxów;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jest mi bardzo miło, że chcecie mnie czytać :)
Jeżeli podoba Ci się mój blog, zostań ze mna na dłużej i badź moim obserwatorem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...