Kto nie lubi ładnych zapachów? Oczywiście każda z nas ma inną definicję ładnego zapachu, dla niektórych może to być przesłodzona wanilia, dla innych orzeźwiające cytrusy a dla mnie najpiękniejszy jest zapach nagrzanego przez słońce psiego i kociego futra. Ale nie oszukujmy się, lakiery do paznokci mają to do siebie, że kwiatami nie pachną. To znaczy mialy to do siebie bo lakiery Revlon Parfumerie(20zł) to 20 kolorów do wyboru, każdy w pięknej buteleczce, która może ozdabiać toaletkę i każdy o innym zapachu. Zapachy zostały podzielone na trzy kategorie: owocowe/kwiatowe zapachy, świeże zapachy i słodkie/ostre zapachy.
Ubolewam nad tym, że w moim Boots do wyboru były tylko trzy kolory - jedyny z nich jaki wpadł mi w oko to Surf Spray, ten należący do świeżych zapachów. Lakier jest bardzo rzadki i dość przezroczysty dlatego do uzyskania pełnego, satysfakcjonującego mnie krycia potrzebuję trzech warstw. Pędzęlek jest cienki ale zupełnie mi to nie przeszkadza.
Zachwycił mnie za to czas wysychania - zrobił to w trymiga i jego trwałość bo na moich paznokciach podczas bardzo intensywnego okresu wytrzymał 3 dni, po czym pojawiły się starte końcówki. Surf Spray to metaliczny, niebieski kolor idealny na lato i dni spędzone na plaży.
A, no i najważniejsze czyli zapach. Za pierwszym razem spodziewałam się chemicznego zapachu morza i tu Revlon mnie zaskoczył. Po wyschnięciu lakieru poczułam zapach zwykłej świeżości, może nie ma w nim nic morskiego ale odrobinę kojarzy mi się z zapachem rąk umytych mydłem. Muszę dodać, że ten świeży zapach utrzymuje się prawie dwa dni.
Niby nie lubię kupowania lakierów do paznokci przez Internet ale dla Revlon Parfumerie prawdopodobnie zrobię wyjątek.
w Polsce tylko 11 jest ;/ wczoraj pokazałam cztery :)
OdpowiedzUsuńIdę obejrzeć :)
UsuńOoo zapach pozytywnie mnie zaskoczył :D
OdpowiedzUsuńKupię te lakiery choćby tylko dla tej buteleczki :D
OdpowiedzUsuństrasznie podobaja mi sie opakowania tych produktow !!
OdpowiedzUsuńkolor nie moj, ale zalezy od stylizacji! ;)
Kolor przyjemny :) tego w u mnie w Rossmannie nie widziałam ani w Hebe. Mam bordowy i on w ogóle nie ma jakiegoś określonego zapachu. Szkoda, trochę się dałam nabić w butelkę.
OdpowiedzUsuńSliczny jest oglądałam je w szafie Revlona
OdpowiedzUsuńNie mój kolorek, ale chętnie bym przetestowała, ja uwielbiam cytrusy.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://alekssandrasssss.blogspot.com
U mnie jeszcze tych lakierów nie ma. Ciekawy kolor i jeszcze bardziej intrygujący zapach.
OdpowiedzUsuńU mnie są od niedawna więc może już niedługo dotrą i do Ciebie?
UsuńZarówno buteleczka lakieru jak i jego kolor mnie zachwyciły. Świetne. :)
OdpowiedzUsuńKuszące są te pachnące lakiery :) Bardzo mi się koncepcja i ich opakowania podobają. Myślałam, że zapach utrzyma się godzinę czy dwie, a tutaj piszesz, że to aż dwa dni- super:)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej kuszą mnie te lakiery. Ładny ten Twój kolorek i świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten kolorek, chciałam ostatnio kupić jakiś z tych lakierów, ale w szafie były wielkie braki po promocji :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie kupić jakiś lakier z tej serii, wszystkie, które mam śmierdzą. ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie, warto mieć takie cudo w swoich zbiorach :)
OdpowiedzUsuńmuszę też mieć ten lakier! :D
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale kolor przyjemny :)
OdpowiedzUsuńHmm zainteresowałaś mnie tym lakierem :) A buteleczka wygląda tak jak miniaturka perfum :)
OdpowiedzUsuńSlyszalam o tych pachnacych lakierach, ale dla mnie to juz za wiele...wole te na skore ;)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim, pięknie wykonane zdjęcia! A buteleczka jest wprost urocza!
OdpowiedzUsuńszkoda ze az 3 warstwy potrzeba,ogladalam je niedawno ale jakos mnie nie ciagnie-wole mocno kryjace :)
OdpowiedzUsuńhttp://sayhitocosmetics.blogspot.com/
Buteleczki tych lakierów są urocze:) Żałuję, że nie mam do nich stacjonarnego dostępu, bo chętnie bym sobie wybrała coś do kolekcji:)
OdpowiedzUsuńNie mój kolorek :) Ale śliczna buteleczka i ciekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńMam Apricot Nectar i jestem bardzo zadowolona :) Planuję kupić jeszcze Wintermint, też jest piękny.
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :) Uwielbiam takie kolory na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńnie dość że śliczny to jeszcze pachnie :o
OdpowiedzUsuńznakomity kolorek, tez kilka z PL przywiozlam :)
OdpowiedzUsuńbuziaki i milego dnia
Nie do końca mi się ten kolor podoba, ogólnie fajne są te lakiery, ale nie przekonują mnie ;)
OdpowiedzUsuńSpotkałam ostatnio na jakimiś blogu koralową wersje tego lakieru i bardzo mi się spodobało to jak wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńwidziałam już kilka słoczy w internetach i dzielnie się opieram zakupom :) ale w sumie dla dwudniowego zapachu mogłabym się skusić :D
OdpowiedzUsuńmam też jeden z tych lakierów, jakiś taki kwiatkowy :p
OdpowiedzUsuńAle piękny odcień :) Ja mam kilka pachnących lakierów z Revlonu, ale z jakiejś zupełnie innej serii :)
OdpowiedzUsuńNie zdecydowałam się na ten odcień bo bałam się, że będzie pachniał odświeżaczem powietrza, a tutaj widzę że miłe zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńChciałam zapolować na "jesienny" jak była promocja w Rossmannie, ale wymiotło mi wszystkie :(
OdpowiedzUsuńNie przepadam za pachnącymi lakierami, ale kolor obłędny :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi zapachami... a flakoniki są boskie :D
OdpowiedzUsuńTeż mam Revlonka ale różanego, uwielbiam go. :)
OdpowiedzUsuńZapach świeżości nie za bardzo mnie przekonuj, ale kolor jest bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńTo przecież kolor nieba! :p
OdpowiedzUsuńja je bardzo lubie@ tez ten mam i chyn=ba z 10 innych :)
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/